 |
mamswietnypomysl_x3.moblo.pl
wiesz? nie brak mi Ciebie. brak mi osoby którą myślałam że byłeś...
|
|
 |
wiesz? nie brak mi Ciebie. brak mi osoby, którą myślałam, że byłeś...
|
|
 |
siedząc sobie dzisiaj z kubkiem herbaty i oglądając nasze stare zdjęcia, uświadomiłam sobie bardzo ważną rzecz, a mianowicie moc przyjaźni. kiedyś dawałam maximum siebie, jeśli chodzi o przyjaciół. robiłam wszystko, żeby było dobrze, starałam się, wybaczałam, przymykałam oko na niektóre sprawy - nigdy nie zawiodłam. i co w zamian dostałam? odzwierciedlenie tego, co można nazwać przyjaźnią. osoby, które darzyłam wtedy zaufaniem okazały się zwykłymi pasożytami. to chciwość, zazdrość, pycha i gniew zabiły to co mogło by trwać. teraz już wiem, że nie mogę obdarzyć ich mianem prawdziwego przyjaciela. i nie z własnego widzimisie. po prostu osoba, która zmienia przyjaciół jak pary majtek dla mnie jest nic nie warta.
|
|
 |
Zanim kogoś zranisz, stań na jego miejscu, poczuj jak to bardzo boli.
|
|
 |
Uodpornienie na `dasz radę` , alergia na `będzie dobrze` , wstręt do `wszystko się ułoży` , bulwersacja na `nie martw się` .
|
|
 |
co czujesz gdy zawodzi Cię ktoś bliski?
|
|
 |
Jak mi mówią "musisz", ja im mówie "niekoniecznie".
|
|
 |
Zastanawia mnie tylko czy, chociaż raz pomyślałeś ' kurwa! brakuje mi jej. ' .
|
|
 |
Niektóre znajomości chciałabym zacząć od nowa.
|
|
 |
zawsze gdy się kłóciliśmy, ja denerwowałam się tak cholernie , że trzęsły mi się łapy , a Ty z uśmiechem siadałeś na łóżku mówiąc ' no sorry, z ADHD to ja Cię nie wyleczę'. ;)
|
|
 |
nie pokłóciliśmy się, raczej zrezygnowaliśmy z siebie..
|
|
 |
nie lubię. nie lubię jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. nie lubię jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo.
|
|
 |
Nie mamo. To nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci i pójść naprzód. Tak, wiem, że mam szesnaście lat. Ale zrozum, nie jestem już tym dzieckiem, które biega ze swoim różowym misiem... Nie zaraz, ja nigdy nie miałam różowych misiów... Mamo, spróbuj sobie to wyobrazić. Kiedy go nie widzę, czuję jak wszystko we mnie szaleje. Jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało. Uwielbiałam z nim rozmawiać. O wszystkim, nawet o tym, jakiego batona ostatnio zjedliśmy. Przy nim czułam się bezpieczna, wystarczyła tylko jego obecność. Przy nim byłam szczęśliwa. Wiesz mamo, gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym, a potem się to straci, to nie da się o tym tak po prostu zapomnieć. Kocham go, mamo. Kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że mam przecież tylko szesnaście lat.
|
|
|
|