|
mamswietnypomysl_x3.moblo.pl
Gdybyś mnie pocałował 31 grudnia o 23:59 a skończył 1 stycznia o 0:01 to by było to dla mnie najlepsze zakończenie i rozpoczęcie roku♥
|
|
|
Gdybyś mnie pocałował 31 grudnia o 23:59 a skończył 1 stycznia o 0:01 to by było to dla mnie najlepsze zakończenie i rozpoczęcie roku♥
|
|
|
ogarnę się podniosę i będę żyć dalej,dam sobie radę,muszę,obiecałam, bo mam ich,przyjaciół , najcenniejszy skarb w moim życiu.
|
|
|
2 rzeczy w życiu są pewne:śmierć i "kevin sam w domu" na święta :p♥
|
|
|
Myślę, ze faceci mają jakiś szósty zmysł. Zmysł o nazwie 'spierdolmy życie jakiejś naiwnej dziewczynie'.
|
|
|
cudownie jest mieć przyjaciela, który nigdy nie zawiódł i nigdy nie zostawił, który zawsze się troszczył o mnie i był bym w stanie zapierdolić, kogoś kto się do mnie sapie, który jest ze mną, gdy rzygam pół imprezy i karze mi pić dużo zimnej wody,który robi najlepszy barszczyk i sajgonki, który chrapie w nocy co równe jest bym, że nie mogę zasnąć, który mimo tylu moich wad po prostu jest ze mną i nigdzie się nie wybiera.
|
|
|
On jest po prostu taką osobą, która pamiętałam, pamiętam i będę pamiętać, przecież nie mogę zapomnieć o człowieku, który tak wiele wniósł w moje życie i tak wiele pokazał.
|
|
|
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.
|
|
|
Życie z dnia na dzień potrafi się kolokfialnie zmienić. Nawyki odchodzą w zapomnienie. Zawsze po przebudzeniu pierwsze co robiłam, to przeczytanie tych prymitywnych, a jak niezwykłe wiele dających, smsów od Ciebie. Teraz telefon służy mi do podświetlenia, kiedy w nocy, w ciemności szukam zapalniczki tylko po to, żeby móc usiąść na rogu łóżka i odpalić papierosa w nadziei, że uspokoi on moje serce, które wszelkimi siłami stara się wyjść na zewnątrz niczym dziecko tuż przed porodem. Nie rozumiem celu tego, że byłeś. Przecież wspomnienia bolą, jak żadna inna krzywda, szczególnie fizyczna. Skurwysyńsko boli. W szczególności te najpiękniejsze. Wszyscy marzą o wehikule czasu. Każdy oddałby wszystko, żeby go mieć. A ja oddałabym wszystko, żeby się go pozbyć. Każdej z nocy.
|
|
|
Ułamek sekundy. Usta przy ustach. Moja dłoń penetrująca Twój brzuch, delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze. Skupienie się jedynie na własnych, nerwowych oddechach. Oddanie się chwili, pragnąc żeby trwała wiecznie. Nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie; 'co my robimy?'. Nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami.
|
|
|
Piszę tutaj bo to mnie uspokaja, umożliwia wylanie z siebie emocji, ale po cichu liczę, że przeczyta to ktoś odpowiedni.
|
|
|
Co Cię obchodzi, co myślą inni? To Ty masz być szczęśliwa czy oni?
|
|
|
Siedzę tutaj. Myślami jestem przy Tobie, zastanawiam się, co teraz robisz. Może oglądasz telewizje, może siedzisz na GG. Włączam swoje Gadu i widzę, że Cię nie ma. Trening! - myślę. Zerkam na godzinę, rzeczywiście. I mogę się mylić. Mogę się mylić równie dobrze z tym, że jestem dla Ciebie ważna. Że nie ma tej drugiej. Nie sprawdzę tego - bo jak, skoro jesteś tak daleko ?
|
|
|
|