ma jedno pragnienie: mieć Jego. Całego.. być z Nim ,do końca, bez żadnej ściemy, bez wpiepszania się innych w Nasze życie, problemów, pierdolenia. Po prostu przy Nim być.
Poczułam jego usta na moim uchu: -Kocham cię - szepnął. -Ja też cię kocham. -Wiem - znów zaśmiał się cichutko. Odwróciłam głowę w stronę jego twarzy. Zgadł o co mi chodzi, pocałował mnie w usta. -Dzięki - westchnęłam. -Do usług. - wyszeptał.