|
malwinka6.moblo.pl
Otworzę Ci kiedyś drzwi totalnie nieogarnięta w nieumytych włosach i zaproszę Cię do środka. Usiądziemy obok siebie i zużywając setki chusteczek będę opowiadać Ci o t
|
|
|
Otworzę Ci kiedyś drzwi totalnie nieogarnięta, w nieumytych włosach i zaproszę Cię do środka. Usiądziemy obok siebie i zużywając setki chusteczek będę opowiadać Ci o tym, co rozpierdala mnie od środka, pozwolę Ci przeczytać ostatnie strony zeszytu z matmy, czy fizyki i zżółkłe ze starości kartki pamietnika. Będziesz siedział z otwartymi ustammi nie potrafiąc wypowiedzieć ani słowa, nie potrafiąc ani drgnąć. W głowie będziesz miał tylko jedno pytanie, kiedy tak bardzo mnie w sobie rozkochałeś. Będziesz zdziwiony ile nocy nieprzespałam, ile razy siedziałam w oknie na lodowatym parapecie, gdzie jedynym oparciem był PIH w słuchawkach, ile godzin zmarnowałam czekając na pieprzonego sms'a od Ciebie, który nie nadcvhodził, jak tęskniłam, jak bardzo kochałam.
|
|
|
Bo wiesz Kochana... Najgorsza tęsknota to taka, co do której nie masz pewności, że ustąpi. Tęsknisz za nim tak mocno, że przestajesz normalnie funkcjonować. Nie masz pewności czy jeszcze Cię przytuli. Czy jeszcze Cię pocałuje. Czy wogóle na Ciebie popatrzy, tak jak patrzył zawsze. Nie myślisz o niczym innym, jak tylko o tym co robi, czy wszystko jest ok. Czy on myśli o Tobie i w jaki sposób myśli. Paranoja tego wszystkiego doprowadza Cię do szału. Już nie jesteś tą samą osobą...
|
|
|
`Wybacz, że śmiałam pomyśleć, że mógłbyś należeć do mnie.’
|
|
|
Jak kocha, to wróci. - Jak kocha, to nie zostawi
|
|
|
zasada 02: On ma prawo być szczęśliwy. zasada 35: Ty nie musisz się z tego cieszyć. zasada 83: każdy jego ruch może Cię boleć. zasada 66: człowiek skrzywdzony ma prawo do wszystkiego.
|
|
|
klasyczne kłamstwa chłopaków : 1. potrzebuję czasu dla siebie, 2. muszę to przemyśleć, 3. nic nie piłem, 4. to tylko koleżanka
|
|
|
Im bardziej Ci zależy, tym bardziej później będzie bolało.
|
|
|
"wolna" to może być dziwka w poniedziałek, ja ewentualnie mogę być sama.
|
|
|
- Boże, patrz na tą idiotkę. Jaka naiwna, głupia, myślała, że On będzie jednak ją kochał. Tak się zbłaźniła... Ale trzeba być głupią, żeby tak postąpić, no straszna debilka po prostu. - gdzie ? - nie widzisz ? tam w lustrze ją widzę. Gapi się na mnie i jeszcze bezczelnie robi to samo co ja, bo już sama nie wie co ma robić...
|
|
|
To nie jest tak, że ja jestem o Niego zazdrosna - po prostu wkurwia mnie, że ta szmata będzie Go miała, że to ją będzie całował każdego dnia, wieczoru, każdej nocy, że te słodkie smsy na dobranoc będzie pisał do niej, że będzie dotykał i pieścił jej ciało swoimi szorstkimi dłońmi, że to właśnie do niej będzie szeptał najdelikatniejsze słowa pod słońcem, że to dzięki niej będzie się uśmiechał, że może ją kurwa pokocha
|
|
|
a pod choinkę, bez zbędnych opakowań, świątecznych papierów, lśniących wstążek czy wielkich, czerwonych kokard, zawiązanych na czubkach każdego z prezentu, wystarczysz mi Ty.
|
|
|
Drodzy mężczyźni. Puknąć możecie się w czoło, przelecieć możecie się samolotem, posunąć możecie krzesło, a bzykać może pszczoła.
|
|
|
|