W małym kącie swojego pokoju. Skulona, przykryta ciepłym kocem siedziała dziewczyna. Patrzyła przed siebie, wyobrażając tego przystojnego, kochającego chłopaka, który ją kiedyś przytulał. W jego ramionach czuła się bezpieczna. Było jej tam bardzo dobrze, chciała tam zostać juz na zawsze. Z jej oczu popłynęły słone łzy. Nie mogła o nim zapomniec. Wiedząc, że już nigdy nie wtuli się w jego ciepłe ramiona, była gotowa nawet zostać w swoim kącie już na zawsze. // malowana.kurwa
|