Tak bardzo płakałam, kiedy dowiedziałam się o tym, że już nie będziemy mogli się widywać. Teraz jednak wiem, że to wszystko wyszło mi na dobre. Przecież ktoś kiedyś powiedział, że czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Ja jednak widziałam to wtedy inaczej, oddałabym wszystko za codzienne spotykanie się z Tobą. Nagle wszystko się zmieniło. Nawet nie wiem kiedy, ale dostrzegłam, że wcale nie jesteś niezastąpiony. Jesteś tylko elementem z moich życiowych puzzli. Nadszedł moment, kiedy wyrzucam te jebane, wybrakowane puzzle. I wcale nie czuję bólu. Wręcz przeciwnie. Moje serduszko wreszcie bije tak, jak powinno bić zawsze. //ejczujeszto.
|