|
malinowyzombi.moblo.pl
nie było ciastek więc kupiłem zaprawę murarską.
|
|
|
nie było ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską.
|
|
|
nieźle się ruszasz, robisz wrażenie.
|
|
|
odbzykaj się, to moja szarlotka!
|
|
|
przepraszam, droga seksbombo, proszę uprzejmie zerknąć na moje ciałko, potem pozwoli Pani, że będę ją uważał za swoją turkaweczkę?
|
|
|
sprzedam go na czarnym rynku i kupię żelazko.
|
|
|
teraz wsłuchaj się uważnie w moje słowa koleś: sio!
|
|
|
ty, ja, księżyc. czaisz, mała?
|
|
|
i nie będą razem , choć myślą o sobie
|
|
|
- ten świat jest jakiś pojebany dziś , nie sądzisz ?
|
|
|
gdy już zdobędę mnóstwo pieniędzy w najbliższym niebie kupię Ci księżyc.
|
|
|
podróbka szczęścia z fabryki na tajwanie.
|
|
|
ej, ej, obudź się dziewczyno szalona .
|
|
|
|