|
jedynie sobą mogła być w domu . kiedy nikt nie patrzył na nią . ubierała swoje ulubione ciuchy .
chodziła w piżamie aż do południa . płakała kiedy chciała . wcinała te swoje nisko kaloryczne sałatki .
|
|
|
Gdy jesteś smutny, włącz radio. Bardzo prawdopodobne, że trafisz na piosenkę, która skutecznie Cię dobije
|
|
|
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł.
|
|
|
Nie zakochała się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. Zakochała się w chłopaku, który istnieje, ale to też było bez sensu
|
|
|
Drzwi otwarte, wychodzisz, powiało chłodem.
Gdybym znała przeznaczenie, nie pozwoliłabym Ci odejść .
|
|
|
Lubię patrzeć na Ciebie jak nieudolnie próbujesz zamaskować fakt, że przed sekundą tak intensywnie się we mnie wpatrywałeś.
|
|
|
sorry. mam uczulenie na pierdolenie głupot.
|
|
|
Zamiast popularności... dbaj o szacunek . !
|
|
|
I w sumie mogę przyznać, że kocham ten stan, kiedy na korytarzu szkolnym, spoglądasz na mnie, a moim jedynym problemem jest to czy dobrze wyglądam...
|
|
|
aż tak do łez , aż do serca bólu ..
|
|
|
`Masz jakieś 'ale' ? To weź się wpisz do `księgi skarg i zażaleń` !
|
|
|
siedząc na huśtawce znów czułam się jak małe, pięcioletnie dziecko. Bez problemów, bez smutków, bez jakiegokolwiek powodu do załamania. Po prostu jak szczęśliwy, mały dzieciak, nieznający jeszcze życia.
|
|
|
|