|
jeśli zobaczysz mnie w wyciągniętym dresie, niewyprostowanych włosach, z wypłakanymi oczami i rozmazanym makijażem i nadal będziesz utrzymywać, że mnie kochasz to będzie prawdziwa miłość.
|
|
|
taak. masz rację. nie pasujemy do siebie. ja jestem zbuntowaną nastolatką, która nosi kolorowe buty, ciuchy, sznurówki czasem dwie inne. Kocham jeść watę i pić kubusia. Lubię wyzwania i często się ich podejmuję. skaczę na rolkach wiedząc że się wywalę. jestem dużym dzieciakiem. wyróżniam się. a ty? Ty jesteś posłuszny mamie. kochasz piłkę. i nie lubisz się wyróżnić. taaak kotku różnimy się bardzo. ale czy kur*a nie słyszałeś nigdy że przeciwieństwa się przyciągają!?
|
|
|
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
|
Zawsze, kiedy próbuję być lepsza, znajdzie się jakaś najlepsza. Kiedy próbuję być mądra, znajdzie się mądrzejsza. Próbuję być ładna, znajdzie się ładniejsza i tak ciągle. Więc może zostanę beznadziejna. Pocieszeniem jest przecież, że jest gdzieś w świecie jakaś bez nadziejniejsza..'
|
|
|
Cóż patrząc na definicję "miłości" w Wikipedii stwierdzam iż chyba Cię kocham ;*
|
|
|
wystarczy jedno Twoje słowo i wszystko nabiera barw .♥
|
|
|
Zapatrzona w Ciebie . - Zupełnie bez powodu .♥
|
|
|
i jesteśmy tak radośni , żałośnie niedorośli . (;
|
|
|
niekiedy , za mało odwagi , żeby nacisnąć Enter .
|
|
|
zawsze chciałam mieć w domu takie małe , czarne , dźwiękoszczelne pomieszczenie , gdzie mogę wejść , zamknąć się , krzyknąć na cały głos " KURRRWAAAA " i wyjść .
|
|
|
współczesny kopciuszek prędzej gubi majtki niż pantofelek .
|
|
|
.. leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem , dlaczego ? wydaje mi się , że rozumie więcej niż podłoga .
|
|
|
|