|
malinoweustaaaa.moblo.pl
Podszedł . Stałam do niego plecami obróciłam się i zobaczyłam to szydercze spojrzenie. Przeniknęło ono moje całe ciało ale wiedziałam że już nic do niego nie czuję.
|
|
|
Podszedł . Stałam do niego plecami obróciłam się i zobaczyłam to szydercze spojrzenie. Przeniknęło ono moje całe ciało, ale wiedziałam, że już nic do niego nie czuję. ; - Jeszcze raz coś kurwa powiesz na mój temat , to ja rozpuszczę o Tobie taką plotę, że na przerwach w kiblu będziesz siedzieć . - A Ty jeśli jeszcze raz się kurwa zainteresujesz tym co mówię to będę siedzieć w kiblu całymi przerwami tylko dlatego, żeby moczyć w nim Twój łeb . Odeszłam . Poczułam satysfakcję z wypowiedzianych przeze mnie słów .;D
|
|
|
' napisał na gadu , po 15 minutach zapytał ' jesteś ?' tak sorry zemdlałam. ' ;DD
|
|
|
Siedziała obok niego a już tęskniła , mówił do niej lecz jej pękało serce bo przecież nigdy nie będzie miała twarzy jak tap madl nie będzie miała talii osy i nie będzie umiała tańczyć waka-waka . ;D
|
|
|
Gdy widzę twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. Gdy napotykam twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. To dziwna układanka, ale wszystko, co między nami, jest co najmniej dziwne.
|
|
|
- czy ty nie widzisz? - czego? - tego, jak ona reaguje na Twój uśmiech.
|
|
|
Uwielbiałam Twój uśmiech, ten uśmiech który jest tak cholernie arogancki, wredny i pewny siebie. :*
|
|
|
“każdy dziwił mi się co ja takiego w Nim widziałam. co oprócz chamstwa, arogancji i skurwysyństwa wypisanego na twarzy. odpowiadałam: ' wyzwanie - ogromne wyzwanie, by ogarnąć tego człowieka, który tak naprawdę jest zamkniętym w sobie romantykiem”
|
|
|
Uwielbiam zimę. kocham ten stan, kiedy idę przez ulicę całkowicie pokrytą białym, migoczącym puchem, gdy nade mną wisi cudowne, pomarańczowe niebo a spod moich przemokniętych butów, wydaję się to specyficzne skrzypienie śniegu. uwielbiam wieczorami siedzieć koło grzejnika z kubkiem gorącej herbaty i opatulona kocem, wypatrywać przez okno tańczące śnieżynki. wyglądają jak małe, niewinne łzy szczęścia. ubóstwiam zimowe refleksje nad samą sobą. planuję co chcę zmienić, wraz ze schodzącym śniegiem i nadchodzącą wiosną.
|
|
|
- A gdybym powiedział Ci, że Cię kocham..? - Uciekłabym gdzieś daleko, na koniec świata... - Dlaczego ? - Bo jeżeli naprawdę byś kochał, pojechałbyś za mną.
|
|
|
Jeden usmiech ponad wszystko do zycia zachęca ;*
|
|
|
Lubię sobie leżeć i wyobrażać, jak spacerujemy. Ja mówię jakąś głupotę, a Ty śmiejesz się, nazywasz mnie głuptasem i obejmujesz. A kiedy pada deszcz, skaczemy razem po kałużach, tańczymy i Ty dajesz mi swoją bluzę, bo mi 'ziuziu'. Później kłócimy się, mówię, że mam Cię dość, chociaż wiesz, że to jedynie marne kłamstwo... I 5 minut później dostajesz buziaka 'na zgodę'. Bo przecież tak na poważnie, to my się nigdy nie kłócimy. Bierzesz mnie na ręce i idziesz tak po chodniku, ostrożnie, żeby mnie nie ochlapał żaden przejeżdżający samochód. Przed moim domem, zatrzymujesz się, ostatni raz mnie przytulasz, patrzysz w oczy, dajesz całusa i znikasz. I tak już zawsze. ;**
|
|
|
|