|
-` może to chore , że nieżal mi Go ani troche . Może jestem jakaś nieswoja , ale nieodczuwam żadnej skruchy , nie jest mi przykro , zawsze przy nim mam takie kamienne serce.. Nie lituje sie nad nim . Zawsze gdy do Niego podchodzę słyszę '' Boże , jaka z Ciebie znieczulica '' , widocznie wyczuwa to , że jestem tak oziębła , ale nawet te Jego słowa nie chwytaja mnie za serce. '
|