|
malinowatruskafka.moblo.pl
ne rozumiem. Koniec lata deszczowe weekendy pochmurne niebo przechodnie z parasolami małe dzieci z kolorowymi płaszczykami .. Tylko ja taka inna siedzę mokra na
|
|
|
ne rozumiem. Koniec lata, deszczowe weekendy, pochmurne niebo,
przechodnie z parasolami, małe dzieci z kolorowymi płaszczykami ..
Tylko ja taka inna - siedzę mokra na krawężniku ze słuchawkami w uszach,
słuchając kiedyś 'naszą' wspólną piosenkę
|
|
|
Nawet nie usłyszałam od Ciebie tak mi drogich i przykrych słów. Po prostu
odszedłeś ode mnie bez słowa .. Jakbym była ogniem a Ty wodą
|
|
|
I nie obchodzi mnie nic. Oni wciąż powtarzają 'dzisiaj go widziałam',
'wczoraj go spotkałam', 'słyszałam, że ma inną' ..
Pytanie, dlaczego mi to mówią ? Czy aż tak ważną rolę odgrywałeś w moim życiu
|
|
|
Poczułam wibracje.. A tam ? Wiadomość od Ciebie. Nawet nie spostrzegłam,
że na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Ale momentalnie zbladł ..
Przypomniałam sobie - przecież ja i tak nic dla Ciebie nie znacze
|
|
|
Wtedy było pięknie. Czułam, że dzięki Tobie mogę wszystko.
Teraz ? Jest tak źle, że nawet zaczynam wierzyć w koniec świata
|
|
|
Nie staraj się naprawiać rzeczy, które nie są zepsute .
|
|
|
izaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro. dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać?'
|
|
|
szanuj wspomnienia, nie wystawiaj ich na próbę, bo tylko one nie odchodzą tak jak ludzie
|
|
|
zbitej szyby poskładać przecież nie jestes w stanie.
|
|
|
pamietasz kochanie, ' ulozy sie co by sie nie dzialo... ' . tego nie da sie posklejac to juz popękało...
|
|
|
Chce tylko zapomnieć , zaciskam pięści , to co nas łączyło chce wymazać z pamięcii ..
|
|
|
Brak mi słów na takie podejście - zawiść, zazdrość, zamiast starać się mieć więcej, tylko myślisz żeby inni mieli mniej.
|
|
|
|