|
malinowamaamba.moblo.pl
On pewnie myślał skrycie że odmieni swoje życie I jej przy okazji. Puścił wodze fantazji! Po raz kolejny rozczarowanie poczuł Dorosłemu facetowi napływają łzy do oc
|
|
|
"On pewnie myślał skrycie, że odmieni swoje życie
I jej przy okazji. Puścił wodze fantazji!
Po raz kolejny rozczarowanie poczuł,
Dorosłemu facetowi napływają łzy do oczu... "
|
|
|
"I co tu zrobić z hajsem on już wie na co przeznaczy!
Te kilka stów, dla niego nic nie znaczy.
Bo wie że w tym momencie, on będzie jej księciem.
Gdy przejedzie plastikiem po czytniku, masz w prezencie! "
|
|
|
może i mam przedłużone włosy, codziennie nakładam tapetę, lubię dobrze wyglądać i kocham szpilki ale czy to już oznacza, że jestem plastikową lalą? w moim toku myślenia nie.. jestem taka jak każda inna tyle że mam swoje głupie pomysły i dobrze mi z tym.
|
|
|
jesteś jedynym chłopakiem, który zranił mnie tak mocno, że nie spałam kilka nocy, płakałam tacie w ramię, i którego zresztą mój tata chciał zajebać. Ale mimo to jesteś też jedynym chłopakiem, któremu umiałabym to wszystko wybaczyć. Tak naprawdę już wybaczyłam. Teraz tylko czekam aż znów napiszesz dziwnego smsa byleby tylko wiedzieć, że ze mną wszystko ok. /malinowamamba
|
|
|
z wielką przyjemnością będę stała i patrzyła jak odchodzisz! jeszcze pomacham ci na pożegnanie mimo iż nawet na to nie zasługujesz ;]
|
|
|
"z Mekki do Medyny"!!! ;D czasem lekcje historii to najlepsza zabawa ;p
|
|
|
może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec
próbując zabić tę próżność bez granic..
|
|
|
"moje gorące uda czynią cuda" haha ;DD
|
|
|
dziewczyno! zrozum! facet jest tylko facetem!
|
|
|
"Przez ciebie rozpaczam, przez ciebie się zamartwiam
Nie rozumiem twojej wrażliwości
Nie potrafię o tobie zapomnieć
Co jest z tobą, kochanie?"
|
|
|
Cóż, to będzie o czymś, co nazywają złamanym sercem
błoga miłość nigdy się nie kończy
mówię wam, od początku jest toksyczna, nawet tego nie wiecie
|
|
|
Kiedyś Romeo i Julia, Don Juan grali swe tournee
Dziś Julia ma Alfa Romeo a Juan burdel.
|
|
|
|