|
malinka140292.moblo.pl
Ulica była brudna chodnik nieco zimny. A ona była zbyt smutna by zwracać uwagę gdzie płacze. malinka140292
|
|
|
Ulica była brudna, chodnik nieco zimny. A ona była zbyt smutna, by zwracać uwagę gdzie płacze./malinka140292
|
|
|
Mogłabym bez końca wpatrywać się w twoje tęczówki , tak namiętnie , że w końcu by wyblakły ./eeiiuzalezniasz
|
|
|
Siedzieli na ławce. Żadne z nich się nie odzywało, jednak ona nerwowo wierciła nogami. -Stało się coś? - zapytał chłopak patrząc na nią swoim przeszywającym spojrzeniem – W sumie to nic, tylko.. - przerwała, spuszczając wzrok – Tylko? - powtórzył, łapiąc ją za rękę. Zadrżała pod wpływem ciepłego dotyku chłopaka. - Tylko nie potrafię już udawać. - Udawać, że? - Że mi na Tobie nie zależy. - A zależy Ci? - Nawet nie wiesz jak bardzo. - To bardzo źle. - Wiedziałam.Dlatego nie chciałam nic mówić. - Pozwól mi skończyć, głuptasie. To bardzo źle, że nie wiem jak bardzo. Przecież mieliśmy mówić sobie wszystko, pamiętasz? - No..-szepnęła, nie potrafiąc wykrztusić nic więcej - Właśnie. Mi też na Tobie zależy. Nawet bardziej niż Tobie. -zaśmiał się cicho i pocałował we włosy - I zawsze będzie mi zależeć. Zapamiętaj to sobie." - znów siedziała na tej samej ławce. O rok starsza, z krótszymi włosami i bez niego. Machała ze zdenerwowania nogami, płacząc. - Kłamałeś. - szepnęła .
|
|
|
on jest moj rozumiesz?! jesli go dotkniesz to tak ci przypierdolę , że przeczujesz wiosnę , albo od razu cztery pory roku . !/malinka140292
|
|
|
pokochał mnie. ale tak, tak całą. razem z moimi narzekaniami na życie. razem z moim głupkowatym śmiechem. pomimo mojego obłędu. pokochał/melii
|
|
|
największym życiowym błędem jest udawanie,
że to,co nas boli jest nam obojętne./malinka140292
|
|
|
obiecaj mi , że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy , ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy/malinka140292
|
|
|
tyle niezrozumianych słów, tyle ironicznych zdań. tyle radości , tyle śmiechu. tyle smutku , tyle wkurwienia i prób pocieszania. tyle .. aż tyle - za dużo. / veriolla
|
|
|
To normalne. Pierwszy etap. Tęsknota. Przepiękne słowo. Zdefiniować? Nieodparta chęć posiadania tego, co było lub może być. Mogę ci wyjaśnić, czym jest, jestem ekspertem, tęsknię codziennie. Jeśli tak, jeśli wierzysz w przeznaczenie, to możesz spać spokojnie. Bo zgodnie z tą filozofią, co ma się stać, stanie się. Siedź, więc spokojnie, możesz tęsknić, umiarkowanie lub nawet bardzo, ale zachowaj spokój/malinka140292
|
|
|
|