I co teraz? Pojawiłeś się w moim życiu tak po prostu, bez żadnego pytania czy w ogóle możesz tak bardzo w nim namieszać. Dawkujesz mi siebie, tłumacząc, że przecież i tak zaraz znikniesz, wyjedziesz. Jesteś moją morfiną od której dawno już się uzależniłam, morfiną, która jest lekiem na całe zło tego świata. Znikniesz, wiem, musisz - ale przez te ostatnie chwile chcę czuć, że jestem dla Ciebie tym - czym Ty jesteś dla mnie. Całym tym cholernym światem.
|