|
Bo gdybyś spróbował się przekonać jaka jestem na prawdę, może dałabym Ci coś czego nie dostaniesz od innych.
|
|
|
Przychodzi taki dzień, takie dni, że jedyne co wiesz, to to, że musisz przetrwać.
|
|
|
I naucz się wreszcie mała, głupia dziewczynko zapominać. Naucz się, bo bez tego nie dasz sobie rady w życiu.
|
|
|
nie wiedziała dlaczego, ale nie potrafiła się nawet rozpłakać, może emocje były zbyt silne ? albo wydarzenia zbyt świeże.
|
|
|
Uparcie postanowiłam być twarda. Udało mi się. Ale być może jednak zrobiłam to wbrew sobie. Próbowałam zapomnieć o nim i jakoś nie udawało mi się wymazać go z pamięci. Im bardziej starałam się nie pamiętać, tym silniej wracał w myślach, słowach, gestach i porównaniach.
|
|
|
'Dlaczego ludzie się rozstają? Jak można kochać, a później nienawidzić. Przecież miało się tyle wspólnych planów, marzeń i pragnień. Przecież tyle cudownych chwil spędzonych razem, tyle uśmiechów i tyle zmysłowych spojrzeń wymienionych między sobą. Tyle rozmów, tyle wsparcia... Sytuacji, wspomnień. Tyle słów, że się kocha, że się potrzebuje. I tak po tym wszystkim po prostu koniec?'
|
|
|
'Najgorsze są chwilę, gdy pojawiasz się na chwilę w moim życiu wnosząc do niego mnóstwo energii, uśmiechu, niepohamowanego szczęścia, a potem znikasz zostawiając mnie taką jak wcześniej - dość przygnębioną, z masą wspomnień, nieszczęśliwą...'
|
|
|
Mam Cię wszędzie, pod ukrytymi myślami, zamkniętymi powiekami, w niewypowiedzianych słowach i każdym oddechu, szeleście suchych dłoni, jesteś nawet tam gdzie Cię nie ma, nigdy nie było i tak naprawdę nigdy nie będzie.
|
|
|
To coś co we mnie siedzi ,powoli mnie zabija i wykańcza. Wykańcza również moich bliskich . Nie potrafię nad sobą panować. Nieświadomie się krzywdzę, nie czuję bólu. Nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić. Kolejny dzień w domu, kolejny dzień płaczu, kolejny dzień kłótni , krzyków i smutku.
|
|
|
Zawsze udaję silniejszą, niż jestem w rzeczywistości. dlatego nikt nigdy nie mógł być ze mną bliżej, tak blisko, jak powinno być wreszcie.
|
|
|
Może nie mam idealnych wymiarów, nie spędzam dwóch godzin u kosmetyczki i nie przyciągam spojrzeń wszystkich chłopaków idąc ulicą, ale mam coś czego ONA mieć nigdy nie będzie. Potrafię kochać i pielęgnować miłość mi daną.
|
|
|
Jedynie co mi pozostało to moje ironiczne spojrzenie. Jestem z niego dumna.
|
|
|
|