|
magdussssss.moblo.pl
Ja tak bardzo Ciebie kocham lecz nie mogę z Tobą być
|
|
|
Ja tak bardzo Ciebie kocham lecz nie mogę z Tobą być ;(
|
|
|
Uwielbiam przytulać się do poduszki wyobrażając sobie, że to Ty
|
|
|
przełknąć pigułkę mimo że jest gorzka
|
|
|
łatwo kogoś stracić ale trudniej to przyjąć
|
|
|
Zastanawialiście się czasem jakby wyglądało Wasze życie, gdybyście w jakimś momencie postąpili inaczej? Czy jedno zdanie mogłoby przemienić dotychczasową teraźniejszość? A gdybyśmy mogli cofnąć czas.. czy chcielibyście coś zmienić? Wyrwać poszczególny fragment Waszej historii i wlepić jakiś lepszy? Czy nie byłoby prościej, gdyby każdy miał pilot, którym mógłby cofać, przyspieszać lub zwalniać czas? Nie bylibyśmy szczęśliwsi kierując swoim życiem samodzielnie, bez przeznaczenia, wycinając sceny, które nam się nie podobają? A może to wszystko ma jakiś sens? Nasze cierpienia, smutki, łzy? Może musimy tego wszystkiego zasmakować, by móc odpowiednio cieszyć się i korzystać ze szczęścia, gdy ono nadejdzie..
|
|
|
Jesteś niczym zakazany owoc - przyciągasz wyglądem,
ciekawisz obecnością, a trujesz smakiem ..
|
|
|
Kochała deszcz. kiedy tylko, zobaczyła, że za oknem mży, siadała niezdarnie na parapecie, zwijając się w kłębek jak kilkuletnie dziecko. nasłuchiwała odgłosu kropel, uderzających o szybę. wierzyła, że każde z uderzeń ma jakiś magiczny przekaz. chce jej coś powiedzieć. coś uświadomić. tak jak ludzie. jednak, ani deszczu ani ludzi nie była w stanie, zrozumieć. czasami słowa, nie są w stanie opisać tego, co tak naprawdę pragniemy powiedzieć. nawet te najpiękniejsze, nie potrafią opisać tego, co dzieje się w nas samych, a czym chcielibyśmy się podzielić.
|
|
|
Uśmiechnij się ! Udawane szczęście sprawia, że
czujesz się chociaż trochę tak, jakbyś naprawdę
była szczęśliwa
|
|
|
Ujęła mnie pod ramię. Miała tak zimne palce, że chłodny dotyk poczułem nawet przez materię kaftana.
-Jestem przyzwyczajona do długich podróży...
Przyjrzałem się jej wąskim, delikatnym stopom i szczupłym łydkom.
-Czyżby?
Obróciła na mnie wzrok z nieoczekiwanym uśmiechem na pełnych ustach.
-Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła-wyjaśniła.
-Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
-Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
|
|
|
Ujęła mnie pod ramię. Miała tak zimne palce, że chłodny dotyk poczułem nawet przez materię kaftana.
-Jestem przyzwyczajona do długich podróży...
Przyjrzałem się jej wąskim, delikatnym stopom i szczupłym łydkom.
-Czyżby?
Obróciła na mnie wzrok z nieoczekiwanym uśmiechem na pełnych ustach.
-Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła-wyjaśniła.
-Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
-Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
|
|
|
kocham ten stan kiedy mogę założyć sobie słuchawki na uszy i
nie przejmować się czy kogoś nie usłyszę, czy ktoś będzie mnie potrzebował.
ten stan ,kiedy nikt nic ode mnie nie chce i jedyne na czym teraz
muszę się skupić to ,to czy muzyka nie skończy się zbyt szybko.
|
|
|
"Wszystko co zdarza się raz,
może się już nie przydarzyć nigdy więcej,
ale to, co zdarza się dwa razy,
zdarzy się na pewno po raz trzeci."
|
|
|
|