głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
magdapolak1998 ' dostała sms od niego chodź tam gdzie zawsze mam sprawe myślała że to kolejny pretekst żeby ją wyciągnąć na dwór było po godzinie 23 ale wyszła . poszła na ław

magdapolak1998

magdapolak1998.moblo.pl
' dostała sms od niego chodź tam gdzie zawsze mam sprawe myślała że to kolejny pretekst żeby ją wyciągnąć na dwór było po godzinie 23 ale wyszła . poszła na ła
' dostała sms od niego   chodź tam... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

' dostała sms od niego " chodź tam gdzie zawsze , mam sprawe" myślała że to kolejny pretekst żeby ją wyciągnąć na dwór , było po godzinie 23 , ale wyszła . poszła na ławkę w parku . to była ich ławka . gdy ona przyszła on już czekał na nią.na przywitanie chciała mu dać buziaka w policzek ale on się odsunął . - słuchaj mała , nie możemy już być razem , ja cię już nie kocham , ale nie płacz i nie histeryzuj tu że nie wytrzymasz bezemnie i że sie zabijesz. nie umiała wydusić jednego słowa , to był dla niej szok . łzy zaczęły spływać po jej policzkach . a on odszedł , zostawił ją samą . wracała do domu zapałaka jeszcze to do niej nie dotarło że on z nią zerwał , gdy przechodziła przez ulicę nie obejrzała się i auto ja potrąciło . gdy kierowca auta wyszedł z auta żeby zadzwonić po karetkę zobaczył że dziewczyna pisała sms a w treści było " nie umiem bezciebie żyć , żegnaj.."

siedziałam na gadu jak co... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

siedziałam na gadu jak co popołudnie. napisał .. serce w siódmym niebie.. nagle napisał - kotek, siąde później idę wyprowadzić psa. - Zadowolona słowem 'kootek' . już dawno tak się do mnie nie zwracał . zrobił się niedostępny. ja zmieniłam status na zaraz wracam , ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się , gdy wyprowadzał swojego psa. na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi . bez psa. Wróciłam i napisałam - taa. chyba sukę.

bez Ciebie wszystko było dla mnie... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne, naprawdę kocham Cię.. naprawdę.

 co mnie łączy z tą szmatą?... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

-co mnie łączy z tą szmatą? - wspólny facet .

  wyrzuć to  nie będę się... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

- wyrzuć to, nie będę się powtarzał. - mruknął z gniewem, wiercąc mnie spojrzeniem na wylot. czekał, a ja jedynie zaśmiałam Mu się w twarz. - chcę nabyć tego cholernego raka płuc. chcę, choć ten jeden raz, być taka jak reszta, nie wyróżniać się. na coś trzeba umrzeć, nie? a ja bardzo, bardzo nie chcę, żeby po mojej śmierci wspominali: "ta, która umarła z miłości", bo dla mnie to raczej: "umarła przez Ciebie". - zaciągnęłam się podczas, kiedy mruknął coś o tym, że bredzę. - nie mogą kojarzyć mnie z Tobą. niech kojarzą mnie z tym rakiem, z fajkami i zdemoralizowaniem, bluzgami i wyparzonym językiem. byle nie z Tobą. nie z człowiekiem przez którego nie warto, wręcz nie wolno umierać, a który zrobił wszystko, by nie było najmniejszego sensu, aby żyć. skutecznie.

  idziesz ?     zapytał podchodząc... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

" idziesz ? " - zapytał podchodząc do mnie a następnie wyciągnął w moją stronę ręke " nie idę " - odpowiedziałam oschle po czym odwróciłam się w stronę kumpeli. " pewnie obrażaj się jasne ! " - zaczął krzyczeć na cały korytarz szkolny. " uspokój się ! świat nie kręci się tylko wokół Twojej osoby...inni też mają uczucia, chodź kurwa skrywają to gdzieś na dnie serca " - mówiłam, kiedy po moich policzkach zaczęły spływać szklane łzy...chłopak milczał jak zaklęty po czym podszedł i przytulił mnie do siebie...po długiej ciszy usłyszałam jego szept " jebana miłość od dziś stawiam na przyjaźń " wyszeptał wypuszczając mnie z uścisku.

siedzieliśmy ekipą w ulubionej... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

siedzieliśmy ekipą w ulubionej knajpie, świetnie się bawiliśmy. w pewnym momencie zauważyłam jego, idącego w naszym kierunku. - cześć wam. - uśmiechnął się, witając się z moimi kumplami. poprosili go, żeby się do nas przyłączył, usiadł na przeciwko mnie nie spuszczając ze mnie wzroku. - ej stary, podoba ci się co? - zaśmiał się kolega trącając go łokciem. - jak cholera. - wyjąkał. - nono, to na co czekasz? kuj żelazo puki gorące, zaraz może być za późno. - powiedział drugi. - miałem już swoją szansę, nie wykorzystałem, zjebałem wszystko. - syknął patrząc mi w oczy. - nawet kurwa nie wiesz, ile bym dał by znowu być blisko ciebie. - podniósł głos i wstając odpalił papierosa.

stanął do mnie tyłem odpalając... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

stanął do mnie tyłem odpalając papierosa. - miałeś nie palić. - syknęłam. - miałaś być zawsze. - odburknął wzruszając ramionami. usiadłam na ławce czekając aż w końcu powie, po co chciał się spotkać. - działasz mi na nerwy, każdy twój ruch mnie drażni, nienawidzę twojego głosu, twoje spojrzenie doprowadza mnie do furii, wkurwiasz mnie cała. wiesz dlaczego? bo odeszłaś. zostawiłaś mnie, kocham cię i jednocześnie nienawidzę, ale brakuje mi ciebie, cholernie. nie radzę sobie, jedynie czego pragnę to twojej obecności w moim życiu. - powiedział zaciągając się szlugiem. usiadł koło mnie, wpatrzyłam się w jego zielone oczy a po ciele przeszły mnie ciarki. - czekałam na ten moment. - wyjąkałam i wtuliłam się w jego jasną kurtkę .

Oglądałam jakiś romans kiedy drzwi... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

Oglądałam jakiś romans,kiedy drzwi mojego pokoju uchyliły się a zza nich pojawiła się sylwetka mojej mamy-Masz gościa-zanim zdążyłam zapytać o kogo chodzi,w progu stanęła mama mojego przyjaciela-Przyszłam,bo uważam że powinnaś to przeczytać-Wręczyła mi jakiś zeszyt coś w stylu pamiętnika.Gładziłam go przez dłuższy czas palcami,zaciskając w dłoniach-Przepraszam, że dopiero po 4 miesiącach od jego śmierci-ze łzami w oczach pożegnała mnie tymi słowami,wychodząc w pośpiechu z pokoju zostawiła za sobą niedomknięte drzwi.Otworzyłam gdzieś na środku-Siedzieliśmy dzisiaj na ławce,tylko ja i ona, wraz z nami bicia naszych serc i ciepłe oddechy,wygasający w dłoni papieros i uśmiech na jej twarzy-przerzuciłam kilka kartek w przód-Jest dla mnie kimś więcej niż przyjaciółko,ale spokojnie Boże,nie dowie się o tym.Zraniłbym ją,bo przecież każdy widzi we mnie tylko skurwiela-łzy spadły na kartkę rozmazując atrament długopisu.

  nienawidzę cię.   syknął... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

- nienawidzę cię. - syknął patrząc mi prosto w oczy. - że co? - zapytałam odkładając książkę. - nienawidzę cię za to jaka jesteś. - odburknął. - jaka jestem. - zadałam kolejne pytanie. - idealna, niezastąpiona. nie masz wad, dziwne nie? ja ich nie widzę. boję się tego dnia kiedy się rozstaniemy bo kiedyś taki przyjdzie, obydwoje pójdziemy w swoje strony. ułożymy sobie życie z kimś innym, a kiedy spotkam cię na ulicy z jakimś kolesiem serce pęknie mi na pół. głupia jesteś, cholernie głupia, że mnie kochasz. mnie się nie powinno kochać. - mówił ciągiem. - o czym ty w ogóle mówisz? - zaśmiałam się. - mam jedną ogromną wadę. - rzucił. - jaką? - zapytałam. - jestem uzależniony. - uśmiechnął się. - od ciebie. - dodał po chwili .

Przyszedł taki moment   kiedy... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

Przyszedł taki moment , kiedy spojrzał głębiej w moje oczy a dłonie zacisnął mocniej w swoich . Wiedziałam , że chce mi coś powiedzieć , widząc jak unoszą się jego wargi wzięłam głęboki wdech i delikatnie wypuściłam powietrze przykładając czoło do jego czoła - Chcesz mi o czymś powiedzieć ? - odchrząknęłam , zaczynając troszkę nerwowo rozmowę - Jesteś kobietą mojego życia ,oszalałem - przerwałam mu , przykładając palec do jego ust - Proszę .. - wyjąkałam niemalże szeptem - Wiem co o tym myślisz , że to kolejne obietnice , ale zakochałem się w tobie , zrozum . Będę żył z tobą albo bez ciebie - łzy pojawiły się w moich źrenicach , powodując szybsze bicie serca , przytuliłam się do niego najmocniej jak mogłam . Chwytając mój podbródek dwoma palcami skierował ponownie spojrzenie w jego w oczy a uśmiech rozpromienił twoją twarz-Zakochałem się w tym uśmiechu , daj mi go na własność - po chwili delikatnie musnął moje wargi dopiero wtedy poczułam czego tak na prawdę potrzebowałam.

Setny raz słucham tej samej... teksty

magdapolak1998 dodano: 28 stycznia 2012

Setny raz słucham tej samej piosenki. Setny raz biorę telefon w dłonie i spoglądam na mały ekranik... setny raz błądzę oczami po nim w poszukiwaniu małej koperty z napisem 'Masz wiadomość'...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć