 |
magdapolak1998.moblo.pl
Tak być powinno na stoku działania. Kolejny rok jestem wpięty w wiązania.
|
|
 |
Tak być powinno, na stoku działania.
Kolejny rok jestem wpięty w wiązania.
|
|
 |
Dzieci miasta z betonu, nie odpuszczą sezonu.
No i tak bez pardonu, tylko wnętrza regionu. -.-
|
|
 |
Iść swoją drogą, nie dać satysfakcji wrogom
Nowy dzień, szanse na wygraną w coś powiększa.
|
|
 |
Był ponury wieczór, siedziała z kubkiem kakao na parapecie wpatrzona w gwiazdy. Snuła plany związane z jej wielką miłością. Wyobrażała sobie ich wspólne życie. Zamykając oczy widziała jego. Nagle usłyszała pukanie: Kto tam odparła, Rzeczywistość usłyszała.
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym Cię przytulić, pocałować, powiedzieć jak bardzo jesteś mi bliski. Mogę zrobić to tylko w snach, ponieważ rzeczywistość jest zupełnie inna.
|
|
 |
- Ej ! Ta Pani kocha, a ten Pan co odpierdala ?
- Ta Pani kocha, a ten Pan ma ostro wyjebane.
|
|
 |
Dlaczego widząc moje łzy nie wytrzesz ich rękawem swojej bluzy, jak dawniej ? Dlaczego nie schowasz mnie w swoich ramionach i kołysząc nie zapewnisz, że razem zawsze damy radę ? Wystarczała Twoja obecność, a ja już czułam się bezpieczniej. Przynosiłeś spokój i przywracałeś uśmiech. Odkąd odszedłeś nie daję rady więc nie dziw się, że na Twoje pytania jak się trzymam odpowiadam tylko świecącymi od łez oczami, w myślach mówiąc " bez Ciebie nie potrafię".
|
|
 |
Facet jest jak batonik czekoladowy. Jest słodki, a pierwsze co robi to dobiera się do bioder.
|
|
 |
Okłamałabym siebie mówiąc nadzwyczajniej na świecie, że mam wyjebane.
|
|
 |
Chciałabym tak do Ciebie przyjść na całe życie, mogę ?
|
|
 |
Wiesz kiedy jest najgorzej ? Kiedy zakochujesz się w kimś "nie ze swoich sfer". Kimś, przez kogo nigdy nie zostaniesz dostrzeżony i kogo nigdy nie powinieneś zauważyć. To zdecydowanie boli najbardziej.
|
|
 |
A największą moją wadą było to, że kochałam na zabój jednego, jedynego faceta. Jego imię było moim mottem. Pierwszą literę miałam wytatuowaną na karku, wodę toaletową trzymałam w szafce, bo on tak pięknie pachniał. Spałam wtulając się w jego bluzę, a w portfelu nosiłam jego zdjęcia. Tak. To prawda co mówiła mi przyjaciółka: to naprawdę była chora miłość. Psychiczne uzależnienie.
|
|
|
|