|
madziusiaxlw.moblo.pl
może miałaś już plany może tylko marzenia może tym nie jest zły ale to jeszcze szczeniak.
|
|
|
może miałaś już plany, może tylko marzenia,
może tym nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak.
|
|
|
Pluszowy miś, to twój konkurent. Macie wiele wspólnego: Obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca,do targania. Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia.
|
|
|
wydawało się jej, że zdążyła otrząsnąć się z takich bzdur jak zauroczenie i miłość. chciała tylko czasem z kimś wyjść wieczorem, czuć że jest dla kogoś ważna i komuś potrzebna.
|
|
|
Chciałabym, żeby znowu był maj tego roku. Twoja bluzka tak cudownie pachniała, a Twoje usta były takie słodkie. Tego dnia czułam, że przez chwilę mam wszystko czego potrzebuję, czułam, że jestem cholernie szczęśliwa, mimo że wiedziałam, że za chwilę Cię stracę. o ile można stracić kogoś, kogo nigdy się nie miało.
|
|
|
- a nie możemy zostać tak po prostu przyjaciółmi?
- tak, możemy. jeśli wymażesz z mojego serca każdy dotyk, przytulenie, próby pocałunku. jeśli z mojego serca wyrzucisz miłość do Ciebie. Inaczej to nie będzie przyjaźń. Za każdym podaniem ręki, przyjacielskim objęciem będzie stało wspomnienie i nadzieja, że może jeszcze coś z tego będzie.
|
|
|
Jestem w kropce. Jestem w kropce nie od dziś - od dawna. Chcę to przerwać, ale to ciągnie się miesiącami jak guma do żucia. Sama już nie wiem jaki jest dzień, co dziś mam w planach. Chodzę nieobecna, zamyślona i zmęczona. Ludzie próbują coś do mnie mówić, ale ja nie mam ochoty z nikim rozmawiać. Zgubiłam się gdzieś w codzienności...
|
|
|
i rysujesz mi uśmiech każdą wiadomością.
|
|
|
dzisiaj zrozumiałam, że moje marzenia, są na tyle nierealne, że nie ma sensu, dążyć do ich spełnienia. że nie ma sensu marzyć. odpuszczam sobie chodzenie z głową w chmurach. odpuszczam sobie Ciebie.
|
|
|
Kiedy jestem smutna, czytam stare wiadomości od Ciebie i udaję, że otrzymałam je dopiero przed chwilą. Taki mały trik, aby na mojej twarzy przez chwilę gościł szczery uśmiech.
|
|
|
Beztroski uśmiech,
dokładnie wytuszowane rzęsy.
Dawno mnie już takiej nie widzieli...
|
|
|
A jej największym marzeniem był on. Chciała budzić się wtulona w jego ramiona. Pragnęła cieszyć z nim każdą chwilę. Chciała widzieć jego uśmiech, patrzeć w jego oczy i widzieć w nich szczęście, prawdziwe szczęście.
|
|
|
i pierwszy raz od dłuższego czasu zasneła z uśmiechem na twarzy! to nic, że uśmiech spowodowany był alkoholem, a rano obudziła się z mokrymi od łez oczmi...
|
|
|
|