` Siedziała na ławce ... czekała na księcia. Nie zjawił się .... Ze smutkiem wracała do domu ... Nagle telefon zaczął dzwonić, to był jej książę . Nie odbierała .... Dzwonił znów , ale ona nie chciała z nim rozmawiać .... czuła się okropnie - wystawiona .... ;< .... Następnego dnia, ktoś zapukał do drzwi , był to tata księcia ... z łzami w oczach, przekazał list dziewczynie . Otworzyła go i czytała : Przepraszam,że nie przybyłem na spotkanie, chciałem ci tam już powiedzieć ... ale nie zdążyłem. Jestem chory ... i mogę umrzeć w każdej chwili . Lekarze mówili że do śmierci zostaje mi co najmiej dwa tyg. Chce byś wiedziała : że Kocham cię najmocniej na świecie.
|