| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | madzik0904.moblo.pl papierowe słońce  naklejone chmury i udawane szczęście. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| papierowe słońce, naklejone chmury i udawane szczęście. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Życie jest piękne! A później orgazm się kończy... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Z rozmazanym tuszem , czerwonymi oczami , drżącymi wargami krzyczała , że życie jest piękne. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Chcę być kostką czekolady w twoim ustach . !! |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - Nigdy więcej! - krzyknęło Serce - Czyli do następnego razu... - dodała cicho Nadzieja |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| przyjdź do mnie, stań przede mną i powiedź prosto w oczy, które twoje słowa nie były kłamstwem. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| mamo! rozlał mi się sok. czym mam to zetrzeć? - szmatą. - ale moją koleżanką, się nie da! |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| może miałeś racje, zostawiając mnie ... teraz przynajmniej mogę odetchnąć pełną piersią, a nie stresować się każdego dnia w obawie, że Cię stracę.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| nasza miłość opierała się na mojej naiwności i Twojemu uzależnieniu od niej |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| uszanuję Twój wybór. wybrałeś inną. uszanuję, ale nigdy się z tym nie pogodzę. pamiętaj o tym, gdy znajdziesz zwłoki, swojej dziewczyny. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Tylko Ewa mogła być pewna,że Adam nie ma innej. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| kochałam go za to za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić. |  |  
	                   
	                    |  |