|
madziik.moblo.pl
W tym kraju pijesz gdy się cieszysz i pijesz gdy się smucisz . To smutne ludzie zamienili miłość do życia na miłość do wódki
|
|
|
W tym kraju pijesz gdy się cieszysz i pijesz gdy się smucisz . To smutne, ludzie zamienili miłość do życia na miłość do wódki
|
|
|
|
siedzieliśmy na melanżu, cisnąć pocisk z wszystkiego dookoła. nagle podszedł do mnie kumpel z tekstem: ' a siema, siema oczarowały mnie twego ciała wdzięki '. zaśmiałam się , pokazując by usiadł obok mnie. usiadł z pytającą miną , a ja przytulając Go cicho szepnęłam: ' podryw "na bednarka" słabo Ci wychodzi, głuptasie'. zrobił minę dzieciaka, któremu nie dano obiecanego lizaka. uśmiechnęłam się dodając: ' wolę Twój własny, osobisty podryw , kocie '. zaśmiał się, pocałował mnie w czoło, wziął browara i odchodząc dodał: ' i czemu ja kiedyś zobowiązałem się , że zawsze będe mówił do Ciebie siostra .. ja się pytam'. / veriolla
|
|
|
prędzej czy później to Cie zgubi, gdy jednej mówisz kocham,piszesz esemesy z druga
|
|
|
Tyle kobiet wokół Ciebie,
Czeka tylko na skinienie,
Nie odmówisz, choć byś chciał.
Tylko nie mów, że się zmienisz,
Chyba sam w to już nie wierzysz.
Karol ja Cię dobrze znam!
|
|
|
|
i patrz jak Twój najlepszy przyjaciel wkłada mi język do ust. przyjemny widok, nieprawdaż, najdroższy?
|
|
|
kolejny piękny weekend się zaczyna
|
|
|
|
a jak odchodził to bolało? -nie kurwa, łaskotało i prosiło o więcej. / [tymbarkoholiczka]
|
|
|
|
Nic mi się w życiu nie układa... nawet grzywka. / [tleniona]
|
|
|
|
a on przyszedł do niej i mówił ,że mu zależy, a ona wiedziała,że tamta dała mu kosza.. |kathariinaa
|
|
|
|
tak nadal palę 3 papierosy dziennie,zeby bylo nieparzyście,tak wypijam wciąż dwie i pół kawy dziennie bo trzy to za dużo, tak biegam 2 kilometry wieczorem jak zawsze, tak wciąż maluję oczy czarną kredką,i wciąż mam moje ukochane czerwone buty,ale jest jeszcze coś..już Cię nie kocham..|kathariinaa
|
|
madziik dodał komentarz: |
4 grudnia 2010 |
|
Siedzieli całą paczką na murku koło Biedronki. Przyszedł gościu, który od wieków do niej zarywa, a którego od wieków zlewała. Jakie było jego zdziwienie, gdy w końcu przystała na jego zaloty. Biedny chłopak, nie wiedział, że właśnie jest wykorzystywany. Pozwalała sobie na dotykanie jej włosów, czy dłoni. Czuła obrzydzenie, ale też satysfakcję, bo ten najważniejszy patrzył. Nagle wstał. Spojrzała na niego zdezorientowana. 'Zmywam się na chatę, 3manko.' Powiedział sucho. Po 15 minutach dostała sms'a o treści: 'Zajebie mu, naprawdę mu zajebię. Albo zabiję, mogę go zabić?' Uśmiechnęła się do siebie. Znów poczuła, jak ten głaszcze ją po dłoni. 'Odwal się.' Warknęła. Zignorowała jego zdziwiony wzrok. Myśląc o sms'ie zamknęła oczy. Serce tłukło się między żebrami. /just_love.
|
|
|
|