|
madzii__.moblo.pl
Idziemy razem przez park trzymamy za ręce Oddycham dzięki Niej bo jest dla mnie tlenem Upajam się bez końca ponieważ nie znam granic Jest dla mnie wszystkim świat
|
|
|
Idziemy razem przez park, trzymamy za ręce
Oddycham dzięki Niej bo jest dla mnie tlenem
Upajam się bez końca ponieważ nie znam granic
Jest dla mnie wszystkim, świat dziś mógłby się zawalić
Do końca swych dni i byłbym wtedy szczęśliwy
Gdybyś był na mym miejscu to byś się nie dziwił
Wystarczy spojrzeć w te oczy, zanurzyć na dłużej
I widzieć tylko Tą jedyną i myśleć o Niej jak o cudzie
Odrzucić świat złudzeń, życie to nie iluzja
I chociaż czasem nie wiem czy ta myśl jest słuszna
I gdy patrzyłem na ten uśmiech i ciężko było wierzyć
Że to życie a nie sen a na prawdzie mi zależy
I ciągle czuje Jej zapach co unosi się w powietrzu
Bliskość Jej ciała, a może to był tylko sen
To nie był sen... Ta piękna istota...
I Kotku... Nadal Kocham...
|
|
|
I czemu mam serce, a nie kamień,
czemu pisze wierszem, a nie zdaniem
Na zawsze tylko Ty kochanie
ta, taa jasne, i myśl tak dalej błaźnie,
a daleko zajdziesz, ty byłaś moim sercem,
a teraz z chęcią przeprowadził bym jego amputacje
chcesz morał : tu ci teraz powiem człowiek
miłość niczym papieros puść go w obieg
cokolwiek by nie było podejdź, powiedz
miałem na karku głowę, w duszy spowiedź
w sercu pustkę, wielką lukę i tą osobę,
Boże mógłbym mieć pretensje
ty i ja, objęci to tylko zdjęcie
chciałbym więcej , częściej
trzymać częstsze szczęście
chciałby więcej i częściej,
trzymać częstsze szczęście
ha ha, więcej, częściej..
|
|
|
Wielka miłość? taaa i chyba w filmie
w życiu trzeba jednak myśleć realistycznie
o tej jedynie możesz tylko u rozmyślać
postać nagminna, inna od wszystkich
Znowu wbite igły, zakrwawione serce płacze
znowu mam turne po łapie,
przestać skamleć, przecież to nie miało tak być
przecież my .. a jednak już oddzielnie
przepowiednie raczej, się nie spełnią
byłaś wierną, raczej nie pierwszą, nie jedną
prawdziwy skurwiel trzeba zapomnieć,
z trudem to nadejdzie, po co zraniłaś moje serce
wiedz że nie jest ono obojętne,
wiesz ze przeżywa życiową klęskę,
wiedz, że wali jak oszalałe, obolałe,
to co przyszło, poszło razem z wiatrem,
|
|
|
miłość nie zakończona happy endem,
gdy słowa kreślę, jesteś tylko wspomnieniem,
miłość czy przyjaźń dopisz sobie - ending ,
to co było kiedyś, jest bez odpowiedzi
|
|
|
Było mi dobrze, przez jakiś czas
Mogłam zacząć się znowu uśmiechać
Później zobaczyłam ciebie
Chwyciłeś mocno moją dłoń
Niekłamana sympatia w twoim głosie
oraz potok dobrych życzeń
w beztroskiej niewiedzy, że ja
Płakałam za twoją miłością.
Po naszym pożegnaniu, zostałam z tym bólem sama.
Sama i płacząca
płacząca.
To tak trudne do pojęcia
ale dotyk twojej dłoni
to rzeka moich łez Myślałam, ze to już skończone.
Ale to prawda, prawdą jest,
że kocham cię nawet mocniej
aniżeli wcześniej.
Powiedz mi, co uczynić.
Już mnie nie chcesz
A ja
będę tę miłość opłakiwać bez końca Twe uczucie zagarnęło moje serce dla siebie,
Będę płakać
płakać,
za tą miłością
|
|
|
Nie chce zamknac moich oczu
Nie chce zasnac
Poniewaz bede tesknic, kochanie
I nie chce nic stracic
Poniewaz wlasnie kiedy snie o Tobie
Najslodszy sen nigdy nie zrobi
Bede ciagle tesknic, kochanie
I nie chce nic stracic
|
|
|
Moglbym nie spac tylko po to by sluchac jak oddychasz
Patrzec jak usmiechasz sie kiedy spisz
Kiedy jestes daleko i marzysz
Moglbym spedzic moje zycie w tym slodkim poddaniu
Moglbym zatracic sie w tej chwili na zawsze
Coz, kazda chwila spedzona z Toba
Jest chwila ktora cenie
|
|
|
A mówili mi przyjaciele
Nie mieszaj ogórków z dżemem
Musztardy z kisielem i śliwek z likierem
Żołądek to nie San Francisco
|
|
|
Niech wieje wiatr naszych dni
Niech wszystko ma smak słonej krwi
I każdy dzień dobry czy zły
Zostanie gdzieś w nas
Na zawsze, na serca dnie
|
|
|
Nie pytaj mnie jak będzie nam
Bo nie wiem
Gdy przyjdzie nam przez życie iść
Lecz wszystko co mam
Podzielę się z tobą tym
|
|
|
Ktoś kiedyś na tyle mądry był,
I w proste słowa ubrał,
Coś co w dziwności swej, nieopisane.
Nikt nie chce kochać,
wszyscy kochać boją się,
a każdy chce byc kochany.
|
|
|
Wymazałem ten samotny świat,
od kiedy kochasz mnie każdego dnia
nie chcę zmian...
Chcę pamiętać każde słowo,
chcę przeżywać je z Tobą wciąż na nowo...To nic, właśnie taka jesteś...
Kocham Cię Łobuzie całym sercem ..."
|
|
|
|