|
madzialenaaaa.moblo.pl
Może dziś uda się chociaż coś Może dziś odezwie się ktoś Kto w końcu zmieni los I patrze na każdy dzień jak na nowe szanse
|
|
|
Może dziś uda się chociaż coś
Może dziś odezwie się ktoś
Kto w końcu zmieni los
I patrze na każdy dzień jak na nowe szanse
|
|
|
JA CZEGOŚ WIĘCEJ CHCĘ
CZEKAM NOCY CZEKAM NA
MÓJ NIEMORALNY SEN
|
|
|
Ja tak naiwnie zatopiony w Tobie jak narkotyk
Kolejną noc znów nie mogę zasnąć
Chciałbym
zamknąć oczy widzieć tylko nas dwoje
|
|
|
Zostań przy mnie
Czemu znów odchodzisz?;(
|
|
|
Najprawdopodobniej nigdy się nie dowiesz jak boli gdy na mnie nie patrzysz i gdy muszę odwrócić wzrok od Twojej twarzy nie patrzeć nawet kątem oka abyś przypadkiem nie zauważył jakie wywierasz na mnie wrażenie./mb
|
|
|
Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? Jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz.
|
|
|
utonęłam w twoich niebieskich oczach i zapomniałam, że prosiłeś o herbatę. nie panikuję, bo wiem że gdy wrócę z kuchni ty nadal będziesz siedział na moim łóżku. rozglądając się po moich ścianach ,opowiesz mi jak spędziłeś dzień, a ja będę się uśmiechać szerzej niż zwykle. na koniec mnie pocałujesz i wyjdziesz, a ja się obudzę...
|
|
|
'Wiesz, miałeś rację mówiąc, że do starty bliskich osób można się przyzwyczaić. Nie wierzyłam. Kiedy mówiłeś o tym patrzyłam na Ciebie z ironicznym uśmiechem. Jednak miałeś rację. Kiedy odchodzi pierwszy przyjaciel boli. Drugi? Też. Trzeci? Nie mniej. Przy czwartym jednak już zaczynasz zdawać sobię sprawę z tego, że tak musi być, że widocznie nie wszyscy ludzie są dla Ciebie. Nie płaczesz już nawet. Starasz się wykreślić z pamięci wszystkie szczególne wspomnienia związane z tą osobą i zapomnieć, że był dla Ciebie kimś na kształt zwykłego znajomego. Że nie łączyło Cię z nim żadne szczególne uczucie. Jedyną oznaką utarty jest tylko dziwne uczucie pustki jakby ktoś zabrał kawałek Ciebie. Jednak żyjesz dalej. Uśmiechasz się bo chcesz ukryc ból...
|
|
|
Wiesz, mogłabym bez problemu powiedzieć Ci, że Cię nie kocham, ale wtedy bym kłamała. Wiem już, czemu nazywają to związkiem - bo związani toniemy. Czujesz, że to miłość,
|
|
|
Ej, nie ufam Ci.. Zauwazyłeś to w ogole czy dalej wolisz mówić ze sie czepiam?
|
|
|
jej ideał...kochała ..zmieniła..zapomniała...wybaczyła..umarła
|
|
|
Tak chciałam na ciebie liczyć i mieć w tobie oparcie. Ale to chyba nierealne.
|
|
|
|