Nie zostawił żadnej wiadomości, i nikt nie wie, gdzie pojechał. Mam nadzieje, że pojechał odszukać ciebie i poprosić jeszcze raz o przebaczenie. Ale możliwe, że nie pozostało mu już nic w sercu. Liczę tylko na to, że znalazł jakieś miejsce, w którym mógłby odnaleźć trochę spokoju. Miejsce wśród cedrów i dębów. Coś pomiędzy nigdzie, a do widzenia. Ale prawdopodobnie było to tylko moje pobożne życzenie. / madzia22222
|