Odchodzi bliska mi osoba, mija doba
Kolejna tęsknie coraz bardziej taki zemnie twardziel
Najchętniej to bym uciekł tam gdzie nikt mnie nie znajdzie
Strzepuje łzy z policzka by się smutkiem nie zakrztusić
Będzie dobrze mówię sobie tak być musi tak być musi
Niestety nic nie trwa wiecznie wracaj serce grzeszy
Kucam bo sił nie mam wstać dziś to nie po raz pierwszy
|