 |
macicomomento.moblo.pl
Romeo gdzie jesteś cholero ?
|
|
 |
Romeo, gdzie jesteś cholero ?
|
|
 |
Wez mnie za reke spróbujemy zacząć od nowa .
|
|
 |
Kto by pomyślał, że Twoje odejście tak bardzo mnie zaboli...
|
|
 |
To tak bardzo boli.. i nie jesteś w stanie myśleć o niczym innym.. i tak bardzo potrzebujesz, żeby był blisko.. właśnie teraz kiedy wiesz, że blisko nie będzie już nigdy..
|
|
 |
To było tylko kilka pięknych momentów, wiele wspaniale wypowiedzianych słów i mnóstwo pięknych emocji. Trudno będzie to wszystko wymazać z pamięci, zbyt dużo to dla mnie znaczy. Ty zbyt wiele dla mnie znaczysz.
|
|
 |
Nie masz nawet najmniejszego pojęcia jak się wtedy czulam. Zostawiłeś po sobie wielką ranę. Czasem nawet mam wrażenie, że się powoli goi, ale gdy tylko na chwile cie wspominam, znow czuje ze ją 'rozdarlam' i to na wlasne zyczenie. Pewnie nawet nie wiesz, że nadal jesteś częścią mojego życia, mimo iz juz od dawno nie ma cie przy mnie. A wiesz co jest najgorsze ? Patrzeć jak z dnia na dzień wszystko obojętnieje, a z drugiej strony wiedzieć, że zależy ci na kimś. Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo chciałabym Cię znienawidzić, a nie potrafię. Tak samo jest z moim prywatnym szczęściem - ktoś nie pozwala mi być szcześliwą. Ta osobą jesteś Ty.
|
|
 |
I ona znow siedziała przed komputerem ze łzami w oczach, patrzac na jego zdjecie.
|
|
 |
musiales odejsc wlasnie wtedy, kiedy byles dla mnie wszystkim..
|
|
 |
teoretycznie miało być inaczej..zupelnie inaczej..przeciez miales tu byc..obiecales..pamietasz?!.
|
|
 |
Spędziłam z Tobą tyle pięknych dni, których wcale nie żałuję, bo nikt prędzej nie dał mi tyle szczęścia.Ja to wszystko pamiętam. I chcę pamiętać CIEBIE całego. Byłeś blisko mnie, bylam wtedy taka szczesliwa... byłeś moim ideałem..nadal nim jestes.
|
|
 |
nocami płakała w poduszkę, chcąc stłumić swój krzyk. było jej lepiej. uwalniała zbędne emocje. jednak wszystkie znów powracały, a łzy znów napływały do oczu, gdy tylko ponownie go zobaczyła..
|
|
 |
Pewnej nocy księżyc, widząc jej samotność, zapytał: - Nie męczy Cię to czekanie? - Trochę. Ale nie mogę się poddać...
|
|
|
|