 |
Jeszcze jeden dzień muszę wierzyć że kiedyś wreszcie wysztsko zrozumiesz../maaaniaaa17
|
|
 |
takich oczu się nie zapomina.../maaaniaaa17
|
|
 |
czuję, że między nami zaczyna się to, co było kiedyś./ maaaniaaa17
|
|
 |
widząc jak wszystko się zmienia czuję , że chce mi się płakać. / maaaniaaa17
|
|
 |
Każdy z nas ma tą jedną osobę, której zdolny jest wybaczyć wszystko. / maaaniaaa17
|
|
 |
Nie musisz mi wierzyć,ale wiedz, że kochać umiem długo, a zapominać całe życie../maaaniaaa17
|
|
 |
Czuję, ze mi przeszło. Ale zaczynam wątpić, gdy tylko Cię widzę.
a gdy w radiu usłyszałam naszą wspólna piosenkę od razu wyciszyłam głosnik../ maaaniaaa17
|
|
 |
Jeżeli ci na czymś bardzo zależy, nie okazuj tego światu. Kochaj i uwielbiaj skrycie bo w każdej chwili na twej drodze może stanąć wredna jednostka i wysadzić wszystko w powietrze... / maaaniaaa17
|
|
 |
Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością, odzyskałam dopiero, gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. - Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? - spojrzałam na nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste. - Kocham Go, tak cholernie Go kocham, a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia. / maaaniaaa17
|
|
 |
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz. / maaaniaaa17
|
|
 |
Był powodem, że co rano wstawałam z uśmiechem na twarzy, bez względu na to jaka jest pogodna. To na Jego widok, moje serce rozsadzało mi klatkę, a w brzuchu czułam tupające bizonki. To On, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. To właśnie, On był głównym bohaterem moich snów, kreatorem uśmiechu. Był całym, moim szczęściem. Wszystkim tym co miałam. Pisząc to, z pewnej perspektywy czasowej, ze łzami w oczach, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym. / maaaniaaa17
|
|
 |
Boje sie ze ktoregos dnia uświadomie sobie jak wiele mogłam zrobic.. / maaaniaaa17
|
|
|
|