'Bo wyciągnę pałę, i będzie kontratak
Ding-Dong usłyszysz w głowie
Spytasz, "Kto tam?" - To ja twój jaskiniowiec
Bo brzmisz, jak zarzynanych świń kwartet
Twój miły głos, staje się niemiłym altrem
Przysięgam kurwa - kiedyś kupie wiertarkę
Przystawię do czoła, będę śmiał się do księżyca, patrzył jak konasz
A tu sama wiertarka, gdzie jest kosz na śmieci?
Czekaj, zaraz znajdę moje stare skarpety
Założę ci knebel, założę knebel
Myślę że nasza relacja wejdzie na wyższy szczebel
Na wyższy level, crazy love forever
Wypłacz mi rzekę, nie wiem - Dunaj albo Niemen
Mała, mała........
Ej, co się tak spinasz, nie masz co robić?!
Mała, mała.......
Daj mi spokój, bo ja się zaraz zepnę - a wtedy wybacz polecą głowy'
|