Nigdy nie jest skarbie za późno
Kiedyś było próżno dziś jest inaczej
Chodź kochanie zostaw wszystko
Zły sen już dawno prysnął
To słowa a nie fikcyjne pismo
Jak kiedyś wybacz proszę
Bo ja przy tobie żyje płonę
Jak przy tlenie ogień
Twój dotyk to antybiotyk na puste serce
Skarbie wybacz proszę ja chce ciebie
Chce nas.. Ja chce więcej
|