|
loveyouzryty.moblo.pl
A dziś? Brakuje mi Twojego strzelania palcami'' targania moich włosów którego tak nienawidziłam naszego wspólnego przekomarzania się. Twoich słów gestów... Ciebie m
|
|
|
A dziś? Brakuje mi Twojego ,,strzelania palcami'', targania moich włosów, którego tak nienawidziłam, naszego wspólnego przekomarzania się. Twoich słów, gestów... Ciebie mi brakuje...
|
|
|
Pamiętam dzień,w którym pierwszy raz do mnie napisałeś.Byłam zaskoczona,ale i szczęśliwa.Nie mogłam uwierzyć,że ktoś taki jak Ty mógłby zainteresować się moją osobą.Ale tak było..Pamiętam naszą pierwszą rozmowę,spotkanie..w końcu nasz pierwszy pocałunek..
|
|
|
- piliście fantę o smaku bamboocha? - ty głupi jesteś, to jest promocja, nie smak... - to czemu zamiast "pomarańczowa" jest napisane "bamboocha"? - to promocja, to tak, jakbyś pił Coca Cole o smaku "coraz bliżej swięta"
|
|
|
dziś będę zwykłą dziewczyną . bez wytuszowanych rzęs i idealnie ułożonych włosów . bo po co mam to robić ? przecież ciebie już nie ma
|
|
|
popatrz jak ty wyglądasz ! nieuczesana, z rozmazanym makijażem, w dresie i rozciągniętej koszulce. co się z tobą dzieje ? - nic, zupełnie nic .. tylko brakuje mi powodu dla którego mogłabym wyglądać dobrze .. brakuje mi jego .
|
|
|
myślałam, że twoje 'na zawsze' trwa trochę dłużej ..
|
|
|
- wszystkiego najlepszego ! - phh. i życzysz mi tego akurat Ty ? mężczyzna, którego pokochałam a on brutalnie złamał mi serce ? weź zejdź mi z oczu albo sie utop. tam za rogiem jest fajna rzeczka .
|
|
|
bo to jest taki typ chłopaka - w stylu "mamo, ukradli mi lizaka" !
|
|
|
chyba byłam pijana, bo parę minut po północy dzwoniłam do Ciebie, nie odebrałeś więc napisałam Ci smsa, a potem.? a potem siedziałam i ryczałam. i ch.j mnie obchodziła cała impreza.
|
|
|
raz tylko w życiu kochałam, miłaścią tą byłeś ty .. ,lecz niegdy nie przypuszczałam ,że skończą sie szczęśliwe dni , że smutny nas los rozłączy , smutna zostanę Ja .. ,a ze szczęścia , które miałam , zostanie tylko gorzka łza ..;'/
|
|
|
dodupizm, w****inizm, kochaizm, smuteizm
i inne takie nieistotne choroby ludzkości
|
|
|
mój dzień kończy się późną nocą, gdy zmęczona bezsennością zasypiam..
|
|
|
|