|
lovethemusic.moblo.pl
teraz to wiesz co ? możesz mnie pocałować w cztery litery ! że co słucham ? no w usta idioto w usta.
|
|
|
- teraz to wiesz co ? możesz mnie pocałować w cztery litery ! - że co, słucham ? - no w usta, idioto w usta.
|
|
|
Gdzie byłaś ? - No przecież w szkole tato . - znowu ?
|
|
|
Mamy przechlapane jak Pinokio w krainie termitów !
|
|
|
kurwa jak ja Cię kocham, tylko szkoda, że o tym nie wiesz, nie widzisz tego. a gdy kiedyś zrozumiesz, to pewnie będzie za późno. jak zwykle z resztą.
|
|
|
Gdy odchodzę od niego obrażona, idzie za mną.
Gdy patrzę na jego usta, całuje mnie.
Gdy go popycham i biję, chwyta mnie i nie puszcza.
Gdy zaczynam do niego przeklinać, całuje mnie i mówi, że KOCHA...
Gdy jestem cicha, pyta co się stało.
Gdy Go odpycham, przyciąga mnie do siebie.
Gdy zaczynam płakać, przytula mnie i nie odzywa się słowem.
Gdy widzi jak idę, podkrada się za mną i przytula.
Gdy się boję, ochrania mnie.
Gdy kładę głowę na jego ramionach, nachyla się i mnie całuje.
Gdy kradnę jego ulubiona bluzę, pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy.
Gdy za nim tęsknie, wie, że mnie to boli w środku.
Gdy mowie 'koniec', on wie, że dalej chcę aby był 'TYLKO' mój...
|
|
|
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas
z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.
|
|
|
-Mówi się: "Jak kocha to wróci"
-Co wtedy jeżeli druga osoba pomyśli tak samo?
|
|
|
-śpisz? -nie, bo co? -bo widzisz.. -no nie widzę, oświeć mnie do jasnej cholery. -no bo ja Go kocham.
|
|
|
ii co ? po zachodzie słońca miało być tak pięknie. a wiesz jak jest ? jest chujowo. chujowo, bo bez Ciebie.
|
|
|
- Co podać ?
- Lody malinowe z posypkę czekoladową i tego faceta co się tak na mnie słodko patrzy.
|
|
|
i żeby mój uśmiech był twoim ulubionym .
|
|
|
Nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w twoje oczy.
|
|
|
|