|
lovemm.moblo.pl
ku.wa w tym momencie jestem gotowa na wszelkie możliwe desperackie kroki żeby chociaż przez chwile patrzył na mnie jak tego pierwszego dnia.
|
|
|
lovemm dodano: 18 stycznia 2011 |
|
ku.wa w tym momencie jestem gotowa na wszelkie możliwe desperackie kroki, żeby chociaż przez chwile patrzył na mnie jak tego pierwszego dnia.
|
|
|
lovemm dodano: 18 stycznia 2011 |
|
A bądź sobie szczęśliwy z kim chcesz .rób sobie co chcesz .tylko cholera wyjdź z mojej głowy i daj mi normalnie żyć .
|
|
|
lovemm dodano: 18 stycznia 2011 |
|
Klnę, bo chce. Płaczę, bo nie wytrzymuję. Kocham cię bo.. i nie wiem co napisać nie mam pojęcia czemu cię kocham, chyba przez przypadek.
|
|
|
lovemm dodano: 18 stycznia 2011 |
|
Kiedy życie daje Ci Bad Romance, pokaż mu swoją Poker Face, weź swój Telephone, zadzwoń do Alejandro i Just Dance. Tylko uważaj na Papparazzi.;d
|
|
|
lovemm dodano: 17 stycznia 2011 |
|
nie wiem dlaczego według mnie zawsze będziesz człowiekiem, który się niczym nie przejmuje. to nic, że tyle razy widziałam załamujące smsy pisane przez Ciebie./nbbluza
|
|
|
lovemm dodano: 16 stycznia 2011 |
|
heh,kocham cie tato! jestes niesamowity.
|
|
|
lovemm dodano: 16 stycznia 2011 |
|
na serduszko w Jego opisie zareagowałam tylko niepowstrzymanym atakiem chorego rechotu. przepraszam, inaczej nie mogłam. nie po tym jak jeszcze jakiś czas temu, był we mnie nieziemsko zakochany. nie po tym jak oznajmił ostatnio, że przez najbliższy rok nie zamierza nikogo mieć.
|
|
|
lovemm dodano: 16 stycznia 2011 |
|
lubię moje nocne odchyły, kiedy budzę się po pierwszej i zastanawiam czy, aby na pewno wyłączyłam suszarkę do włosów.
|
|
|
lovemm dodano: 16 stycznia 2011 |
|
i jakoś nie potrafię tego ogarnąć. bez Ciebie wszystko przyswajam trudniej, wolniej, ciężej.
|
|
|
lovemm dodano: 16 stycznia 2011 |
|
nie płacz kurwa, jemu to zwisa.
|
|
|
lovemm dodano: 16 stycznia 2011 |
|
wierzchem swojej dłoni przejedź po moim policzku.
|
|
|
lovemm dodano: 16 stycznia 2011 |
|
Niektórym ludziom nie jest dane być razem. Ich charaktery, temperamenty, wewnętrzne demony nie są w stanie zgrać się, a ich uczucia choć z pozoru mocne, nie wystarczają, by mogli przetrwać. Jednak na pewnym etapie musieli się spotkać, przeżyć swoją historię, wywrócić swoje życie do góry nogami w tym dobrym i złym sensie. Musiało tak się stać by na końcu mogli spojrzeć na siebie z nowego punktu widzenia. Po to by odrodzili się jako inni ludzie, gotowi na jeszcze większe wyzwanie jakie stawi im przyszłość.
|
|
|
|