|
lovekoko.moblo.pl
Ma Pani rozmienić 200 zł .? Nie . To poproszę gumę kulkę . xD
|
|
|
- Ma Pani rozmienić 200 zł .?
- Nie .
- To poproszę gumę kulkę . xD
|
|
|
Sztuką jest być zimną Suką . Taką , która Cię zmiażdzy spojrzeniem .! ; P
|
|
|
Bo Ty dajesz szczęście mi
chcę zostać z Tobą gdy
tworzymy wspólne 'my'
od początku właśnie Ty
wmawiałeś miłość mi
chcesz zabrać każdą z chwil
nie pozwolę na to Ci...
|
|
|
zaczęła krzyczeć, z przepełniających ją, negatywnych emocji.
rzuciła o ścianę, kubkiem kawy, który rozbił się na drobne kawałeczki,
zostawiając plamę na białej farbie.
rzucała wszystkim co wpadło jej w ręce.
była rozdarta, nie mogąc uwierzyć, że to wszystko spotyka ją po raz kolejny.
że znów, zakochała się bez odwzajemnienia.
po raz kolejny, równie naiwnie. po raz kolejny, w skończonym chujem
|
|
|
'...Póki śmiech tłumi łzy
Cieszą nas zwykle dni
Warto żyć, warto śnic, warto być
Póki wciąż mamy sny
Krąży w nas czerwień krwi
Warto śmiać, cieszyć się, warto
Kochać...' xD
|
|
|
Z uśmiechem na buzi idę przez życie Mimo tego że czasami jest ciężko Przecież żyć muszę choć smutek nie raz gość w mym sercu ukrywam go siedzę cichutko z lekkim uśmiechem Myśląc o tym że kiedyś będzie lepiej
|
|
|
Dlaczego los tak zarządził że cię poznałam Przedtem byłam szczęśliwa bo przedtem nie kochałam teraz marzę o tobie prawie w każdej godzinie i bez ustanku powtarzam twoje imię..
|
|
|
Wracała sama z dworca po ciemnych ulicach nie obchodziło ją że może jej się coś stać Jednak w jej myślach przewijały się wspomnienia i pytanie bez odpowiedzi dlaczego?
|
|
|
Jedno o czym marze... By zniknęły Wszystkie te fałszywe twarze
|
|
|
To normalne. Pierwszy etap. Tęsknota. Przepiękne słowo. Zdefiniować? Nieodparta chęć posiadania tego, co było lub może być. Mogę ci wyjaśnić, czym jest, jestem ekspertem, tęsknię codziennie. Jeśli tak, jeśli wierzysz w przeznaczenie, to możesz spać spokojnie. Bo zgodnie z tą filozofią, co ma się stać, stanie się. Siedź, więc spokojnie, możesz tęsknić, umiarkowanie lub nawet bardzo, ale zachowaj spokój.♥
|
|
|
Nocami wychodziła na balkon…. Lubiła patrzeć w niebo, pod którym pierwszy raz się całowali.
|
|
|
Opowiadała mu marzenia, bo poczuła że jąsłucha .Mówiła prosto z serducha- takiego to można pokochać .nie znał życia na blokach -anioł, dar od Boga. Przychodziłana osiedle , wszystkim o nim opowiadała .Słodki jak czekoladanie potrafił by kłamać
|
|
|
|