|
loveitxd.moblo.pl
masz coś na ustach. co? miłość mojego życia.
|
|
|
- masz coś na ustach.
- co?
- miłość mojego życia. ;*
|
|
|
do zakochania niby jeden krok, a jak przyjdzie co do czego, to musimy zapierdalać kilometry.
|
|
|
Skąd mogła wiedzieć, kiedy rano się obudziła, że właśnie dzisiaj się zakocha?
|
|
|
Mam poczucie humoru, zdrowy rozsądek, własne zdanie i umiem być sobą.
|
|
|
Nasze drzewo i ławka. Po naszej kłótni, która była dotąd największą z naszych kłótni, myślałam że już nie da się nic naprawić, że padło za dużo słów. Któregoś wieczora, poszłam do parku, siadłam na naszej ławce koło naszego drzewa razem z przyjaciółką. Na drzewie wyryłam serce, a w nim nasze inicjały, napisałam że i tak będę Cię kochać, na zawsze. Kilka dni potem przyszłam tu z powrotem, a na drzewie był nowy napis 'ja Ciebie też będę kochał zawsze, księżniczko.
|
|
|
Narysowałam na kartce swojego wymarzonego chłopaka. Tak bardzo chciałabym, żeby taki istniał - pomyślałam. Poszłam spać. Kartka została na stole. Rano obudziło mnie pukanie do drzwi, zaspana otworzyłam. W drzwiach stał chłopak bardzo podobny do chłopaka z kartki, w ręce trzymał bukiet tulipanów, był taki jaki chciałam. Kartki nie było. Zjawił się mój wymarzony facet, z tulipanami które kocham, przypadek czy magia.
|
|
|
A kiedy opowiada mi, jak cudownie im jest, jak wspaniale się dogadują, jak cholernie do siebie pasują - milczę, choć ciśnie mi się na usta krótkie 'będziesz cierpieć '.
|
|
|
byłam tak wkurzona, że nie wiedziałam co robić. miałam ochotę rzucić czymś, żeby rozładować całą moją energię. Zobaczyć, jak coś jebło o ścianę, identycznie jak moje serce, żeby rozwaliło się na drobne kawałki, głośny trzask, i plama pozostawiona na ścianie, w formie wspomnień.
|
|
|
Dla miłości nie jest ważne, aby ludzie do siebie pasowali, ale by byli razem szczęśliwi.
|
|
|
nigdy nie stanęłabym na drodze prawdziwej miłości. gdybym tylko zobaczyła iskry w oczach i dziwną aurę magii wokół nich, to nie przeszkadzałabym. odeszłabym, gdyby nie wiem, jak bardzo mi zależało.
|
|
|
znowu usiądę na parapecie , ściskając mocno misia . w uszy wsadzę słuchawki , z których będzie dochodził głos Piha . uśmiechnę się do dzisiejszych wspomnień , popatrzę chwilę na zaspane miasto , w końcu wypluję gumę , zamknę okno i pójdę spać , odczytując twoje słodkie ' kolorowyc ' .
|
|
|
znów jest mi smutno. chciałabym móc nie mówić nic. łatwiej mi nosić cierpienie w sercu, nie pozwalam mu wyjść na zewnątrz. bo wiesz... gdy wyjdzie będzie gorzej .
|
|
|
|