Cz.2.W tej sytuacji nie wiedziałam co mam zrobić więc wtuliłam się w Niego jak w pluszowego miśka kilka łez po płynęło mi po policzkach.Po 10.min ochłonęliśmy usiadłam na chodniku po patrzył się na mnie i też usiadł zaczęliśmy się poznawać.Płakałam tak chociaż tego nie chciałam przytulił mnie jeszcze mocniej jak tylko mógł.Powiedział.
-Nie martw się wszystko się jakoś ułoży zobaczysz.
-Nie ułoży się możesz mnie olać przecież tak mogłeś zrobić. Wszedł mi w słowo.
-Ale Cię nie olałem nie jestem taki wiem jak to wszystko przeżywasz widzę to po Tobie i nie chcę się w jaki kol wiek sposób zranić nie zorbie tego!Wtuliłam się bardziej jeszcze w Niego powiedziałam mu
-Dziękuję za to że mnie nie olałeś naprawdę dziękuję...Dalej tej historii już nie pamiętam ,ale myślę że się dobrze skończyła.Koniec.\loveissetoutput245.
|