|
Nie cierpię Twojego głosu
i Twojej fryzury
Twojego stylu jazdy
i Twoich spojrzeń.
Nie cierpię Twoich butów
i tego, że czytasz mi w myślach.
Przez Ciebie jestem chora z nienawiści
aż muszę to wykrzyczeć!
Nie cierpię, kiedy masz rację.
Nie cierpię, kiedy kłamiesz...
Nie cierpię, gdy mnie rozśmieszasz
i kiedy płakać przez Ciebie muszę.
Nie cierpię, kiedy Cię nie ma
i kiedy do mnie nie dzwonisz.
Ale najbardziej nie cierpię tego,
że znienawidzić Cię...nie potrafię...
|
|
|
Czasem myślę o chwilach kiedy mnie oszukiwałeśi sprawiałeś że wierzyłam, że to ja zawsze robię coś źle
|
|
|
nie pozwól, aby inni zabierali Ci to na co zasługujesz.
|
|
|
-Kochanie? -Ja także Cię kocham. Pragnę Cię obsypywać miłosnymi, pieszczotliwymi słowami, nawet jeśli brzmią głupio.
|
|
|
znów ulica, chłód i nieprzeparta ochota, by włóczyć się samotnie po mieście.
|
|
|
Są tacy, którzy postępują inaczej: rzucają się na oślep w wir namiętności, w nadziei że ona rozwiąże wszystkie problemy. Składają na barki innych całą odpowiedzialność za własne szczęście i całą winę za ewentualne niepowodzenia. Są rozdarci między euforią, bo przydarzyło im się coś cudownego, a rozpaczą, bo jakieś niespodziewane zdarzenie wszystko zniszczyło.
Bronić się przed namiętnością, czy ślepo jej ulec? Co jest mniej niszczycielskie?
Nie wiem.
|
|
|
Nikt nie lubi, kiedy jego świat rozsypuje się na kawałki. Dlatego ludzie zwykle starają się przewidzieć zagrożenie i go unikać, bo dzięki temu udaje im się podeprzeć kruchą konstrukcję, która i tak ledwo stoi. To inżynierowie minionych spraw.
|
|
|
każdy pragnie miłości absolutnej, a takiej miłości nie trzeba szukać w innych, lecz w sobie. Ona drzemie w nas i tylko my możemy ją w sobie rozbudzić. Ale do tego potrzeba nam drugiego człowieka. Życie ma sens tylko wtedy, gdy mamy u swego boku kogoś, kto odwzajemnia nasze uczucia.
|
|
|
Świat jest, jaki jest, i każdy dzień szczęścia graniczy niemal z cudem.
|
|
|
W miłości nie można się wzajemnie ranić, bo przecież każdy odpowiada za własne uczucia i nie ma prawa potępiać drugiego.
|
|
|
Czułam się zraniona, gdy traciłam mężczyzn, których kochałam. Dziś jestem przekonana, że nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność.
I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.
|
|
|
Ci, którzy samotność dotkliwie dawała się we znaki, mieli poczucie, że nie liczą się dla nikogo.
|
|
|
|