|
`Daj mi chwilkę, muszę to wszystko przemyśleć. Za szybko to wszystko się potoczyło...`
|
|
|
`(...) Słowa są największym oszustwem, na jakie faceci nas nabierają. Myślałaś, że poznałaś anioła, bo mówi do Ciebie wszystkie te cholernie ważne słowa ? Głupia. Anioły po prostu są, nie muszą nic mówić, nie udają, że cię znają. Nie muszą. Są, gdy ich potrzebujesz. Anioły są tylko dla Ciebie...`
|
|
|
`Czasami wydaje nam się, że mieszka w nas dwóch różnych ludzi. Jeden, który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu. Jest też i ten drugi, którego się wstydzimy, i tego ukrywamy. W każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność. Każdy chciałby być dobry, a jedynie dokonuje czynów, których sam często nie rozumie. Dlaczego tak jest? Dlatego, że człowiek nie jest Bogiem, nie jest też aniołem, ani jakąś nadistotą, a jedynie małym pielgrzymem w długiej, dalekiej drodze swojego życia. Własne słabości czynią go wyrozumiałym i łagodnym w stosunku do innych. Ktoś, kto jest bezkrytyczny wobec samego siebie, będzie twardy i niezdolny wczuć się w innych. Nie będzie umiał nikogo pocieszyć, dodać odwagi i wybaczyć. Szczęście i przyjaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażliwi, łagodni i delikatni w słowach, i wzajemnie kontaktach`
|
|
|
`Gdy odczuwam brak Jego obecności, widzę jaki jest dla mnie ważny.`
|
|
|
`Używam sztucznego uśmiechu, mogę godzinami mówić o sobie i nie potrafię powstrzymać się od złośliwych uwag. Ale się nie zmienię, a Ty mimo to mnie uwielbiasz`
|
|
|
`-Kochana, doskonale znam to spojrzenie - smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie. I nie mów, że nikt nie widzi, jak uczucie targa tobą i doprowadza do płaczu. Oni nic nie mówią, bo nie wiedzą, co powiedzieć (...)`
|
|
|
`Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.`
|
|
|
`Ja już nie tęsknię za Tobą. Brakuje mi czegoś, ale nie potrafię powiedzieć czego. Wiem, że za czymś mocno tęsknię, ale dziś uświadomiłam sobie, że jesteś mi coraz bardziej obojętny. STOP. Nie, nie obojętny. Nigdy nie będziesz mi obojętny. Ja po prostu zaczynam mieć dość tej chorej sytuacji, tego chorego uczucia, aczkolwiek nie wyobrażam sobie życia bez tego`
|
|
|
`Im więcej czasu poświęcasz na odzyskanie tego, co zostało ci zabrane, tym więcej przecieka ci między palcami. Po pewnym czasie próbujesz tylko zacisnąć mocniej zęby...`
|
|
|
`My nie potrafimy być razem. Może to po prostu dlatego, że tęsknota mnie definiuje. Definiuje nas, nadaje kształt uczuciu, które nas łączy.`
|
|
|
`Po co dawać ludziom nadzieje? -zadała sobie pytanie. -Skoro bez niej nieobecność jest łatwiejsza do zniesienia`
|
|
|
`Może właśnie dlatego to tak boli... Bo nigdy tak naprawdę Ciebie nie miałam, a na dodatek Cię straciłam`
|
|
|
|