|
Tylko ty tak na mnie działasz , tylko ty tak humor mi poprawiasz, tylko ty rozmowa jedna usmiech wywołujesz tylko ty tak Kochać umiesz
|
|
|
Okłamałes mnie zemszczę się . . . Teraz ja będę ranić Cię . Poczujesz gorzki smak poczujesz ten sam ból
|
|
|
Nie chce i nie zapomne tych wszystkich chwil, w których byłes przy mnie Ty. One zbyt wiele warte są by wyrzucić je na pamieci bruk, szczescie i miłość dawały uśmiech na twarzy wywoływały wiec pamietac bede zawsze o naszej milosci i o tobie skarbie
|
|
|
Mówisz że nasza miłość już sie skończyła że już jej nie ma, lecz dzwonisz nocami, czasem nad ranem pytasz co u mnie wspominasz jak bardzo mnie kochałeś, rozwalasz tym moje serce bo przeciez miało nas nie łączyc juz nic więcej. Gdy telefon milknie ja znów jestem w rozsypce bo przeciez niby nie kochasz a jednak milosc wyznajesz czuje sie przez to jak w nieciekawej bajce..
|
|
|
Ona i On pięknego lata się poznali, nad brzegiem jeziora miłość sobie wyznali, każdy wakacyjny dzień razem spędzali siebie nawzajem poznawali milość ich byla szalona radosna i nie znała końca..
|
|
|
Nie kłóc się z idiotą . Bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem
|
|
|
wiesz co jest najgorsze ? to, że do tej pory jesteś myślą która rozpoczyna i kończy mój dzień, towarzyszy w codziennych czynnościach, a nawet potrafi obudzić w środku nocy ..
|
|
|
Zamknij się! Posłuchaj mnie chodź przez chwile. Jesteś uparty, często niemożliwy, nie dajesz mi dojść do słowa, nie mówisz często że mnie kochasz, jesteś wredny, chamski i czesto wydaje mi sie że również bezuczuciowy. Jesteś totalnym przeciwieństwem chłopaka, którego kiedyś sobie wymarzyłam, a mimo to kocham cię, rozumiesz? Kocham cię jak kretynka i chodź płacze czesto właśnie przez ciebie nie daje za wygraną i nie chce tego kończyć...
|
|
|
A najgorsza jest świadomość, że mogło nam się udać.
|
|
|
siedzisz w ciemnościach z podkulonymi nogami, ze zdjęciem przy sercu, bez pomysłu na kolejny dzień . wiesz jak to się nazywa ? to tęsknota kochanie
|
|
|
szczęśliwym jest się wtedy, gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka.
|
|
|
traktowaliśmy się nawzajem jak powietrze. - ja Tobą oddychałam, nie mogłam bez Ciebie żyć. - Ty nie zwracałeś na mnie uwagi, miałeś mnie gdzieś.
|
|
|
|