|
looczek.moblo.pl
Czuję że umieram z samotności z miłości z rozpaczy z nienawiści ze wszystkiego co może mi zaoferować ten świat.
|
|
|
Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy, z nienawiści - ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat.
|
|
|
Czasem "nie mam czasu" znaczy to samo co "nie ma dla Ciebie miejsca w moim sercu".
|
|
|
niczego mi nie obiecywał. ale wydawało mi się, że słowa 'kocham Cię', do czegoś zobowiązują.
|
|
|
a świat milczał jakby nie chciał oszukiwać jej, jakby gubił
się czy powiedzieć jej prawdę czy dać się cieszyć. mruczał
tylko czasem wiatrem do jej ucha, łaskotał dłonie źdźbłem
trawy, pozwalał zostać w domu gdy pogoda nie ta. On nie
wiedział co ma robić. nic nie było odpowiednie według niego.
Nic i tak by nie dało jej szczęścia takiego jakie
dawał jej jeden człowiek.
|
|
|
już nawet przestałam znosić chodzenie do szkoły, które do niedawna odznaczało się genialną radością. i wiem, że nie można cofnąć czasu, wymazać pewnych sytuacji, dlatego chcę zapomnieć. nie potrafię żyć ze wspomnieniem tamtych chwil. momentów, które pozostawiły tylko mgłę nadziei, która tak cholernie szybko się rozproszyła.
|
|
|
Po prostu czasem chciałabym, żebyś przyszedł i nic nie mówił, i ja bym się przytuliła, bo czasem nie trzeba słów, wystarczy być obok
|
|
|
Nigdy nie umiałam jej sobie wyobrazić. Miłości, która jest tak niepodważalna, że mogę być zapłakana i rozbita, a mimo to pewna, że ktoś będzie mnie trzymał i chciał, bym następnego dnia obudziła się przy nim.
|
|
|
Są ludzie, przy których czas nie istnieje i tacy, dla których szkoda jest go tracić
|
|
|
Nie był typowym mężczyzną. Bał się burzy i głębokiej wody, bał się odezwać w towarzystwie i nudziły go mecze piłkarskie. Nie był typowym mężczyzną. Choć dla niej bił innych o głowę.
|
|
|
Lubię kiedy łaskoczesz mnie po policzku swoim jednodniowym zarostem.
|
|
|
Chodź, poudajemy, że zwariowaliśmy na swoim punkcie.
|
|
|
Czasem czekając bez celu napotykamy na swojej drodze największe szczęście w swoim życiu, jednakże nie zwracamy na nie uwagi, bo czekamy na jakiegoś frajera, któremu w końcu się o nas przypomni.
|
|
|
|