CZ.2 ...poprosił o jej numer taa... wtedy zaczął się koszmar ...ledwo doszła do pokoju hotelowego a już dostała 3 "słodkie" sms-y od niego i 5 telefonów ...następnego dnia cały czas do niej pisał nie dawał spokoju chciał się spotkać na plaży , nie mogła znieść już tych sms-ów aż w końcu wyłączyła telefon . Postanowiła pobiegać brzegiem plaży i zapomnieć choć na chwilę . Pech chciał że gdy biegła s powrotem spotkała go podbiegł do niej i spytał czemu nie odpisuje powiedziała że telefon jej padł ..olała go i poszła ... W końcu wpadła w histerię jej jedynym marzeniem było by go więcej nie spotkać , chciała stamtąd wyjechać . W końcu nadszedł dzień wyjazdy , on chciał się spotkać i pożegnać ona mu powiedziała że nie ma czasu i im bardziej go odtrącała tym bardziej się w niej zakochiwał !;/
W końcu wyjechała napisał tylko że bd. tęsknić ..mała nadzieję że to już koniec a jednak nie odpuścił...
|