 |
lonelyheart.moblo.pl
Pik. Pik. Rzucam się na telefon bo przecież Ty napisałeś prawda? Przeprosiłeś i będzie jak kiedyś? Odczytałam. To nie Ty nie będzie tak jak kiedyś.
|
|
 |
Pik. Pik. Rzucam się na telefon, bo przecież Ty napisałeś, prawda? Przeprosiłeś i będzie jak kiedyś? Odczytałam. To nie Ty, nie będzie tak jak kiedyś.
|
|
 |
Tak bardzo chciałbym widzieć Cię więcej i częściej, trzymać za rękę, łapać powietrze, opowiadać Ci jak bardzo zwariowałam.
|
|
 |
I tak stała się oszustem dla własnego serca...
|
|
 |
Przypadkowo przed chwilą pomyślałam o Tobie. O, teraz też.
|
|
 |
do wynajęcia: małe serce,prawie nowe, ciepłe i umeblowane, oddam tylko w dobre ręce. czy są zainteresowani ?
|
|
 |
Wracasz do domu wolnym krokiem, słyszysz dźwięk sms-a. Sprawdzasz nadawcę wiadomości, po czym serce zaczyna walić jak oszalałe. Czytając treść sms-a czujesz, jak miękną Ci nogi. Opierasz się o pobliski murek, by utrzymać równowagę. Czytasz smsa po raz drugi. Trzeci. I kolejny. I jeszcze raz. I jeszcze! Czytasz go tysiąc razy, a twoje usta rozkreślają się nagle w uśmiechu tak szczerym, że ktoś z boku pomyślałby na pewno, że zwariowałaś. Znasz to?
|
|
 |
Sprawiasz, że przeglądając kontakty w telefonie, spoglądając na Twoje imię, stwierdzam, że tęsknię.
|
|
 |
I chociaż wiem, że to o niczym nie świadczy, głupia gwiazdka przy dwukropku sprawia że czuję się dla Ciebie ważna!
|
|
 |
- masz w sercu pustkę ?
- tak mam
- mogę ci ją wypełnić . ;DD ?
|
|
 |
lubię takie pieprzone, drobne rzeczy, jak trzymanie za rękę i szczery uśmiech.
|
|
 |
Podsumowując,albo byłam wariatką, albo nieuleczalną romantyczką - trzecia możliwość nie przychodziła mi do głowy. Mogłam tylko mieć nadzieję, że nie wymagam leczenia, a moja podświadomość wkrótce się uspokoi.
|
|
 |
Po raz pierwszy od dawna zrobiło mi się naprawdę miło i poczułam, że uśmiecham się, naprawdę uśmiechniętym uśmiechem dzisiaj o ósmej pięćdziesiąt. :)
|
|
|
|