Wzdycha tak jak tygrys, gdy mu się krew śni
płacze tak, że jak deszcz lecą z jej oczu łzy
a gdy kłamie to tak, że wierzysz w każdą rzecz ale nie gniewaj się taka po prostu jest.
Bo widzisz tu są tacy, którzy się kochają i muszą się spotkać, aby się ominąć, bliscy i oddaleni, jakby stali w lustrze piszą do siebie listy gorące i zimne, rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty by nie wiedzieć do końca, czemu tak się stało.