|
Powiedziała "spróbujmy" - dostała nieprzespane noce.
|
|
|
-Odebrałam dzisiaj telefon.
-I co?
-Rozmawiałam z człowiekiem.
-I co mu powiedziałaś?
-Że siedzę w domu, że cały
czas płaczę, że zastanawiam
się nad sensem mojego życia.
-I co uwierzył Ci ?
-Nie. No co Ty. Śmiał się.
|
|
|
Mogę się na Ciebie obrażać sześćset
trzynaście razy dziennie, ale i tak
nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
|
|
|
-W przyszłości chciałabym zostać aktorką.
-Czemu?
-Bo juz umiem udawać szczęście.
|
|
|
I tylko zbieramy z dywanów okruchy szczęścia,
żeby zupełnie nie zniknąć.
|
|
|
Zanotowała w pamięci, aby kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze. Nie na basen. Na rozstania i smutki. Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że Twój świat kruszy się jak stare ciastko.
|
|
|
-Przecież ona ciągle się uśmiecha.
-To spójrz na nią kiedy jest sama.
|
|
|
Zawsze jest trochę prawdy w każdym: żartowałem. Trochę wiedzy w: nie wiem. Trochę emocji w słowach: nic mnie to nie obchodzi i trochę bólu w każdym: u mnie w porządku.
|
|
|
Przestań mnie przekonywać do optymizmu. To tak jakbym Ci kazała się śmiać chwilę po wybuchu płaczem.
|
|
|
odszedł. nawet nie zapytał czym teraz będę
oddychać.
|
|
|
Mamy siebie nawzajem, choć równie często siebie dosyć.
|
|
|
Szczęście, chodź do mnie, ja czekam.
|
|
|
|