|
litle-princess.moblo.pl
Największe banały ubrane w miłość nabierają niepowtarzalnego sensu: Kocham:
|
|
|
Największe banały, ubrane w miłość, nabierają niepowtarzalnego sensu:**********
Kocham:**************************
|
|
|
ważne, aby mieć kogoś takiego, kto cię kopnie w odpowiednim momencie w dupę, wyzwie cię, siądzie na psychikę. on to robi dlatego, żebyś sobie życia nie zmarnował i żebyś się otrząsnął. ten ktoś nazywa się 'przyjaciel'
|
|
|
I kolejny raz Rozum krzyczy
"Nie rób tego!",
a Serce cicho szepcze
"To Twoja szansa.."
|
|
|
...siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać...
|
|
|
Jeśli on leci za suką to ściągnij mu kaganiec, odepnij smycz i puść wolno . .niech ucieka . . tylko później niech nie skowycze pod drzwiami !!
|
|
|
...Kiedy rozmawiam z Tobą, płynę na nutach serca..
|
|
|
...Kiedy rozmawiam z Tobą, płynę na nutach serca..
|
|
|
Nie obchodziło ją, co inni o niej myślą. Nauczyła się żyć po swojemu. W końcu doceniła życie. Odeszła z wariatem, bo go pokochała. Sama też była szalona.♥
|
|
|
Była poranną kawą bez cukru. Śmiechem dziecka na huśtawce. Kolorowym motylem zaplątanym w firance. Była świętym obrazkiem schowanym w portfelu i kieliszkiem czerwonego wina do kolacji. Była spóźnionym pociągiem. Biletem powrotnym. Wczorajszą kłótnią. Była zachodem słońca i kroplą rosy o świcie. Była wszystkim. Nie była tylko sobą.
|
|
|
...ale chcecie być razem bo inaczej to bez sens, nawet gdy oboje podcinacie sobie krtań wzajemnie, uczucie klęski razem, jest milion razy silniejsze, czekacie kiedy tylko, złapiecie się za swoje ręce, dajecie upust emocją by nie czekać na siebie więcej, nawet gdy życie odbiera wam resztki wiary by marzyć...
|
|
|
No to trzeba zacząć robić zapas chusteczek i czekolady bo znowu się zakochałam.
|
|
|
Właśnie dlatego, że uważała wszystko za głupstwa, pogodziła się z tym co niosło jej życie. Jako nastolatka sądziła, że jeszcze zbyt wcześnie by wybierać. Jako młoda kobieta była przekonana, że już zbyt późno by cokolwiek zmienić.
|
|
|
|