|
Nie kocham go już .. - mówiła do przyjaciółki przez telefon , rysując różowe serduszka z jego imieniem w środku .
|
|
|
Mówisz, że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu Ty,
a nie ktoś inny wpadł mi w oko, wpuścił do brzucha stado motyli, zawrócił mi
w głowie i wcisnął watę w kolana. Już wiesz, do czego jesteś zdolny? ; >
|
|
|
- Chcesz Gumę Orbit.? - W listkach? -Nie, w gałęziach
|
|
|
Ona tylko czasem miała dosyć życia.
częściej życie miało dosyć jej.
|
|
|
I pewnego roku, trzynastego miesiąca, 32 dnia, o godzinie 25:61 spotkam chłopaka mojego życia ..
|
|
|
Była zwykłą nastolatką, a zarazem niezwykłą. Uwielbiała długie spacery donikąd, pijąc malinowego Kubusia. Kochała godzinami opowiadać o swoich uczuciach i wygłaszać swoje poglądy o życiu. Często upadała, ale robiła wszystko by wstać, przez co była silniejsza. Kochała żyć chwilą,cieszyć się każdym porankiem i kroplami deszczu.. Płakała, często płakała gdy przestawała wierzyć w cokolwiek, ale szybko ocierała łzy i wszystko naprawiała. I za to wszystko, była jego ideałem, który kochał ponad życie.
|
|
|
ekscentryczna nastolatka, pośród bandy przeciętnych inaczej .
|
|
|
Czytam książkę - bohaterkę spotyka miłość na całe życie. Oglądam tv - po wielu latach spotykają się starzy znajomi i od razu się w sobie zakochują .Idę na spacer - widzę same zakochane pary. I pytam się - czy tylko mnie tak bezczelnie omija miłość ?
|
|
|
Życie jest łatwiejsze niż się wydaje. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego, co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
|
|
|
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
|
|
|
- Jesteś szczęśliwa! - krzyknęło złudzenie..
- Nie okłamuj jej... - szepnęło życie ...
|
|
|
Możesz traktować mnie jak powietrze, przecież bez niego nie da się żyć.
|
|
|
|