|
potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny, żeby go ocenić i jednego dnia, żeby polubić, ale całego życia, by go później zapomnieć.
|
|
|
Pewnego dnia Twój książę z bajki nadjedzie .
A mój to po prostu obrał zły kierunek, zabłądził
i jest zbyt dumny i uparty by zapytać o drogę.
|
|
|
Ogólnie rzecz biorąc jestem nieszkodliwa dla środowiska. a moja wredność to już prywatna sprawa
|
|
|
Czy to nie ironia losu? Ignorujemy tych, którzy nas uwielbiają. Uwielbiamy tych, którzy nas ignorują. Kochamy tych, którzy nas ranią i ranimy tych, którzy nas kochają.
|
|
|
A gdy będziemy mieć po 80 lat, podbiegnę do Ciebie ze swoim balkonikiem i stwierdzę, że skoro nie żyliśmy razem to chociaż umrzeć powinniśmy wspólnie.
|
|
|
a ja teraz siedzę i upycham po kątach złe wspomnienia w międzyczasie zamiatając łzy pod dywan.
|
|
|
za mało odwagi, by czasem wprost coś powiedzieć sprawia, że wokół wciąż plątają się niespełnione nadzieje.
|
|
|
Ustawiłam się w kolejkę po jego serce i przysięgam, w dłuższej kolejce odkąd żyję, nigdy nie stałam.
|
|
|
Czasami mam ochotę napłakać do mojego ulubionego kubka z kubusiem puchatkiem, a później wręczyć Ci słomkę i kazać je wypić. patrzyłabym, wtedy na Twoją minę, spowodowaną ich gorzkim smakiem.
|
|
|
Marzę o cofnięciu czasu. Chciałabym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.
|
|
|
Z drugiej jednak strony też trzeba posiadać jakieś umiejętności żeby być takim debilem.
|
|
|
Kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. To ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. Nie potrafił tego docenić.
|
|
|
|