|
lavente.moblo.pl
czasami trzeba odpuścić. zdecydowanie teraz nadszedł ten moment . lavente
|
|
|
czasami trzeba odpuścić.
zdecydowanie teraz nadszedł ten moment . /lavente
|
|
|
nie piszesz do niej, bo myślisz, że Cię olewa i ma Cię gdzieś, tymczasem ona zagryza wargi z tęsknoty za Tobą. spotykasz się z inną, myśląc, że ona robi to samo. tymczasem ona jest cholernie zazdrosna i z bólu, i złości szuka pocieszenia wśród innych. powoli przestaje za Tobą tęsknić, przestaje Cię potrzebować, przestaje Cię kochać. /lavente
|
|
|
Brakuje kogoś, dla kogo chce sie żyć. /lavente
|
|
|
cel - doprowadzić cię do cholernie wielkiej zazdrości. /lavente
|
|
|
i pewnie, że mam do Ciebie żal. Chciałabym o tym zapomnieć, całkowicie wymazać z pamięci, tak jakby się nigdy nie wydarzyło, jakby w ogóle nie było tego rozdziału. Lecz stało się i tego nie cofniemy. Czy żałuję? Tak i nie ... nie wiem sama. Było minęło i czegoś mnie to nauczyło. Ale zacznijmy od nowa./lavente
|
|
|
3:45 -kiedyś Ci opowiem jak długie są bezsenne noce./lavente
|
|
|
Tęsknisz , a On zapomina o Tobie . Z nią. /lavente
|
|
|
Czasami mam już wszystkiego dość.Bezsilność, spowodowana szarą codziennością, budzi ukrytą wewnątrz mojej duszy agresję. Lecz na dźwięk sms'a czas zatrzymuje się. Gdy czytam kilka słów wystukanych w pośpiechu od niego na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Może to i absurd. Szczerzyć zęby do ekraniku komórki. A jednak będę to robić nadal, byleby tylko on zechciał znów do mnie napisać. /lavente
|
|
|
I powiedziałam ci w tedy "mną sie nie przejmuj dam sobie radę" bo wiedziałam że tak będzie. Wiedziałam że dam radę może nie tak prosto jak u Boba Budowniczego ale dam, mimo to tak bardzo chciałam żebyś sie przejął. Tak jak kiedyś tym że jadłam nutellę patyczkiem od lodów choć wiedziałam że tak sie nie stanie. /lavente
|
|
|
i kiedy myślałam, że będzie dobrze, znów zaczęło się psuć. /lavente
|
|
|
Bywa tak, że gdy dużo dajesz, a w zamian nie dostajesz tak naprawdę nic, budzisz się pewnego dnia i stwierdzasz, że jest ci bez różnicy. Że w sumie jesteś tak wyprany z uczuć, że nie masz ochoty na żadne interakcje danego typu. Z kimkolwiek. I wtedy jedyną rzeczą, która może wyciągnąć cię z tego, jest cała lawina uczuć od kogoś innego. Coś, co tyle czasu oddawałeś ty, tak że teraz nie zostało ci nic. Chcesz czyjegoś czasu. Tego samego, który kiedyś przeznaczyłeś dla drugiej osoby ty. A bywa, że i to nie podziała. Jest oczywiście jeszcze jedna opcja - po prostu się dziś nie wyspałeś. /lavente
|
|
|
Czasem dochodzę do głupiego wniosku, że w sumie to kocham moje życie i
nie zamieniłabym go na żadne inne. /lavente
|
|
|
|