 |
lalkabezuczuc.moblo.pl
Nie nie jestem pesymistką jeśli chodzi o uczucia. po prostu byłam ' tą jedyną' już wiele razy lexim.
|
|
 |
|
Nie, nie jestem pesymistką jeśli chodzi o uczucia. po prostu byłam ' tą jedyną' już wiele razy / lexim.
|
|
 |
|
Widziałeś jak płaczę i nic z tym nie zrobiłeś, więc błagam. Nie pierdol mi tutaj o przyjaźni, bo to nie ty zbierałeś mnie z podłogi gdy nie mogłam ogarnąć życia. /esperer
|
|
 |
|
Znów mam zimne dłonie, znów mi cholernie zimno. Cholera.. przydałbyś się teraz. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
krztusisz się życiem jak gorzką żołądkową. /esperer
|
|
 |
|
czemu skrywam wciąż przed Tobą, coś co pragnę Ci wykrzyczeć? / lexim
|
|
 |
|
boli mnie sama świadomość,że to mógłby być koniec chociaż jeszcze nie było początku. /esperer
|
|
 |
|
Ryczałam w poduszkę ,a on leżał obok i palił spokojnie papierosa, w końcu warcząc.-zamknij się idiotko!- Jeszcze głośniej zachłysnęłam się powietrzem i wydusiłam z siebie cichutkie-Boli mnie serce.-Wybuchł śmiechem i gasząc fajkę przygwoździł mnie do materaca i poczułam znajome pieczenie na policzku. Uderzył mnie, znowu to zrobił, a ja dodałam w myślach jeden siniak 'do kolekcji'.-Mówiłem żebyś przestała pierdolić o złamanych sercach, miłościach i niedotrzymanych obietnicach. Wiedziałaś na co się piszesz.-Pokiwałam tępo głową i znowu zabolało mnie coś w klatce piersiowej. Kochałam go, on mnie też, ale nie potrafił tego pokazywać, nie potrafił się przyznać, że mu zależy. Wtedy drzwi do pokoju otworzyły się i w nich stanął mój brat pytając co tutaj się dzieję. Uśmiechnęłam się sztucznie i skłamałam, że tylko się z nim wygłupiam. Niepewnie omiótł nas spojrzeniem i wyszedł. Dobrze wiedział co się działo i tłumił w swoje gniew. Zawsze kłamałam i chroniłam swoją chorą miłość. /esperer
|
|
 |
|
Pozdro dla tych,którzy spierdolili z mojego życia, bo zaczęłam nie ogarniać oddechu./esperer
|
|
 |
|
tupnę nóżką i wrócisz, prawda? / lexim
|
|
 |
|
Kochanie, gdy ty to czytasz ja pewnie krztuszę się łzami. Chciałabym tylko zapytać co u Ciebie, czy wszystko dobrze i mam nadzieję, że nie kłócisz się z braćmi tyle co wcześniej, bo wiesz, że Twoja mama tak bardzo tego nie lubiła. Palisz? Dużo? Ja bardzo dużo i często tego żałuję, ale tak właśnie pachnie niespełniona miłość. Byłam ostatnio z nim w kinie, ale to już nie to samo, bo modliłam się o szybki powrót do domu, a z Tobą zawsze miałam kłótnie z rodzicami o spóźnienia i malinki na szyi. No i gdzie teraz jesteś? O czym myślisz w wolnych chwilach? Nawet mój kot za Tobą tęskni i wydaję mi się, że tylko ty potrafiłeś go tak drapać za uchem, a za parzoną przez Ciebie kawą moja mama wybaczyłaby ci nawet Twoje zniknięcie. Mi też brakuję Twojego serca. Odezwij się, proszę. Wiesz, że nigdy o nic nie prosiłam, ale teraz żebrzę o namiastkę przeszłości. Kocham Cię. PS. Jak już wrócisz, nigdy Cię nie wypuszczę. /esperer
|
|
 |
|
Zemdliło mnie. Wyrzygałam Twoje serce. /esperer
|
|
 |
|
Burczy mi w serduszku. / lexim
|
|
|
|